Adam Fudali chciał podać się do dymisji. "Nie dali mi szansy"
Były prezydent w rozmowie z nasza dziennikarką podzielił się przypuszczeniem, że mogło już dojść do ustaleń, co do rozdziału funkcji. – Platforma kupiła dwóch naszych ludzi, którzy mają być przewodniczącym – pan [Jan] Mura i wiceprzewodniczącymi – pan [Mariusz] Węglorz i pani [Małgorzata] Piaskowy. To jest korupcja polityczna – dodaje w ostrych słowach Adam Fudali.
Były włodarz Rybnika zdradził, że sam chciał podać się do dymisji. – Nie dali mi szansy – opowiada.
Ma świadomość tego, że na złożenie wniosku wpływ miały wydarzenia z ostatniej sesji i krytyka wyrażona w stronę obecnego prezydenta. – Pan prezydent chce mieć komfort i chce rządzić bezproblemowo. Nie chce mieć takiego jak Fudali, który zna się na wielu rzeczach. Mąci tę wodę [Piotr Kuczera], a wydaje mu się, że jest czysta – usłyszeliśmy od przewodniczącego rady.
Z żalem mówi o tym, co zrobiła grupa 13 radnych. Wniosek o odwołanie odbiera jako niszczenie jego osoby i dokonań 16 lat, gdy rządził miastem, gdy Rybnik bardzo się rozwinął i – jak mówi – stał się perełką.
- Czy będę przewodniczącym, czy będę radnym, będę dbał o miasto – podsumowuje.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?