Zawodników RKM ocenia najstarszy zawodnik rybnickiego zespołu Adam Pawliczek:

* Roman CHROMIK, 22 lata, licencja żużlowa w 1997 r.

To był pierwszy dla niego sezon w seniorach i jak to bywa, nie było łatwo się przystosować. Pojechał na swoim poziomie, zrobił swoje.

* Mariusz STASZEWSKI, 28 lat, licencja w 1991 r.

Zawodnik z "zewnątrz" potrafił wkomponować się w nasz zespół. Miał dobre i słabsze występy. Te drugie przytrafiały się w końcówce sezonu, co było spowodowane kłopotami ze sprzętem. Znaczące wzmocnienie zespołu.

* Łukasz SZMID, 22 lat, licencja w 1998 r.

Trudno oceniać tego zawodnika, bo za mało startował.

* Mariusz WĘGRZYK, 24 lata, licencja w 1995 r.

Stanął na wysokości zadania, zrobił chyba 100 procent normy. Słabszy występ w Gnieźnie, ale tam nigdy nie jeździło mu się dobrze.

* Łukasz ROMANEK, 20 lat, licencja w 2000 r.

Po ubiegłorocznej kontuzji musiał przede wszystkim dojść do siebie. Robił swoje, w kilku meczach potrafił zdobyć ważne dla zespołu punkty.

* Konrad RYSZKA, 21 lat, licencja w 1998 r.

Nie przypominam sobie, by zaliczył jakiś ligowy mecz, dlatego nie będę go oceniał.

* Rafał SZOMBIERSKI, 21 lat, licencja w 1998 r.

To był chyba dla niego najlepszy sezon. Wywalczył tytuł wicemistrza świata juniorów, poza tym młodzieżowe mistrzostwo Polski par klubowych, a w lidze też spisywał się znakomicie. "Czarny koń", który startując z rezerwy i potrafił zdobyć ważne punkty. Silny psychicznie.

* Adrian ŚMIEJA, 18 lat, licencja w 2002.

Wchodzi dopiero do tego sportu, w lidze chyba zaliczył jeden mecz. Trudno ocenić tego zawodnika.

* Nicki PEDERSEN (Dania), 26 lat.

Specjalista od awansów. Broniąc barw Wybrzeża awansował z nim do ekstraligi, podobnie z drużyną z Zielonej Góry i teraz z nami. Indywidualista na torze, jego partner nie może liczyć na niego. Bardzo silny punkt drużyny, przytrafił mu się tylko jeden słabszy występ w Tarnowie.

* Roman POWAŻNYJ (Rosja), 27 lat.

Pewnie są lepsi od niego obcokrajowcy,
ale dobrze, że Roman trafił do Rybnika. Wspaniały zawodnik i człowiek. Dba o partnera, dostosowując swoją jazdę do jego możliwości. Stara się o obywatelstwo polskie.

O sobie Adam Pawliczek, 39 lat, licencja w 1982 r.,

powiedział z goryczą w głosie, że był to najgorszy jego sezon ze względu na bardzo małą liczbę startów.
- Cieszę się jedynie z awansu drużyn - powiedział rybniczanin. - To już trzeci mój awans w karierze. Nie zamierzam już kończyć kariery. Jeśli spełnią się obietnice mojego sponsora, to może jeszcze pokażę się w ekstralidze.

Mechanikami RKM są Ryszard Małecki i Marcin Furgoł.
- Sprzęt nie zawodził i tylko sporadyczne defekty oznaczają, że nasi mechanicy spisali się w tym sezonie znakomicie - ocenił ich pracę Adam Pawliczek. - Można śmiało powiedzieć, że nasze motocykle były dopieszczone.