PKW opublikowała wyniki wyborów burmistrza Malborka
Tuż przed godz. 7 w poniedziałek PKW opublikowała dane ze wszystkich 21 obwodowych komisji wyborczych w Malborku. Oto wyniki poszczególnych kandydatów:
- Marek Charzewski KWW Marka Charzewskiego – 5304 głosy, 39,86 proc.
- Paweł Dziwosz KWW Pawła Dziwosza – 3653 głosy, 27,45 proc.
- Dariusz Rowiński KKW Koalicja Obywatelska – 2379 głosów, 17,88 proc.
- Tomasz Klonowski KW Prawo i Sprawiedliwość – 1970 głosów, 14,81 proc.
Druga tura wyborów jest więc pewna, bo żaden z kandydatów nie uzyskał 50 proc. ważnych głosów. 21 kwietnia (niedziela) malborczycy będą wybierać między Markiem Charzewskim a Pawłem Dziwoszem.
Uprawnionych do głosowania było 28 369 osób, ale kart wydano tylko 13 432. A to oznacza, że nawet nie połowa mieszkańców odwiedziło lokale wyborcze. Frekwencja wyniosła 47,35 proc.
Druga tura 21 kwietnia. Kto może liczyć na poparcie konkurentów?
Zwycięzca może być tylko jeden. O tym, kto będzie lepszym burmistrzem zdecydują mieszkańcy. Kalendarz wyborczy przewidywał dogrywkę, która odbędzie się 21 kwietnia (niedziela).
Taki scenariusz przewidywał obecny włodarz.
Druga runda prawdopodobnie będzie, bo patrząc na potencjał kandydatów, to głosy wyborców rozłożą się między wszystkich – mówił nam przed wyborami Marek Charzewski.
Czy kandydaci, którzy zdobyli najmniej wyborczych głosów poprą swoich konkurentów w drugiej turze? Taką deklarację na długo przed 7 kwietnia złożył jeden z nich.
- Nie myślę o przegranej. Jeśli jednak miałbym poprzeć jakiegokolwiek kandydata, byłby to Paweł Dziwosz. Innej możliwości nie widzę – usłyszeliśmy podczas rozmowy z Dariuszem Rowińskim.
Natomiast Tomasz Klonowski przyznał, że się nad tym nie zastanawiał, bo woli współpracować ze wszystkimi.
W 2014 r., po pierwszych wyborach na burmistrza, w których startowałem, zadawano mi pytania: „Dlaczego nikogo nie poparłeś? Przecież byś coś w zamian dostał” – stwierdził Tomasz Klonowski. - Marzy mi się, by wszyscy w samorządzie spoglądali w jednym kierunku. Oczywiście, nie będziemy zgadzali się we wszystkich sprawach, ale zakładam, że wszystkim Malbork leży na sercu.
Paweł Dziwosz również podkreślał, że jako kandydat lokalnego komitetu a nie partii politycznej jest otwarty na współdziałanie.
- Nie wykluczam, bo jestem bezpartyjny, współpracy z każdym, kto będzie chciał połączyć siły i realizować też moje pomysły. Bez względu na to, które ugrupowanie reprezentować będzie lider. Jeżeli będzie chciał wspólnie działać, to siądźmy i rozmawiajmy – przyznał Dziwosz w rozmowie z nami.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?