MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W rowerowym raju

IZA SALAMON
Jan Serwotka przygotował w Skandynawii trasę wyprawy wodzisławskich rowerzystów.  JAN SERWOTKA
Jan Serwotka przygotował w Skandynawii trasę wyprawy wodzisławskich rowerzystów. JAN SERWOTKA
Nowe prawo drogowe ze względów bezpieczeństwa zepchnęło polskich cyklistów na margines. W Skandynawii jest na odwrót. Tam pasjonaci dwóch kółek traktowani są ze szczególnymi względami.

Nowe prawo drogowe ze względów bezpieczeństwa zepchnęło polskich cyklistów na margines. W Skandynawii jest na odwrót. Tam pasjonaci dwóch kółek traktowani są ze szczególnymi względami. Nie muszą płacić za transport roweru autubusem, koleją czy promem. Nie muszą też opłacać przewozu dodatkowego bagażu. Przy trasach czekają na nich specjalne schroniska bez obsługi, mogą też biwakować niemal wszędzie. I co najważniejsze - każda droga dla samochodów ma swój odpowiednik trasy rowerowej. Tą siecią bezpiecznych i wygodnych ścieżek pasjonaci dwóch kółek mogą dotrzeć niemal wszędzie. Dotyczy to nawet fiordów, niedostępnych dla autobusów czy samochodów.

- O takich warunkach, jak w Norwegii czy Szwecji, polscy rowerzyści mogą tylko pomarzyć - wzdycha Jan Serwotka, prezes Wodzisławskiego Towarzystwa Cyklistów.

Niedawno wodzisławski pasjonat wrócił wraz z żoną Olgą ze Skandynawii. Wyjazd ten miał być zwykłą, wakacyjną wycieczką. Dla zapaleńca zamienił się jednak w zwiadowczą wyprawę przygotowującą trasę dla grupki miejscowych cyklistów. Dzięki uzyskanym w bezpośredni sposób informacjom, polscy pasjonaci będą mogli bez obaw wyruszyć na szwedzką wyspę Bornholm. Wyprawa do Skandynawii przewidziana jest na wrzesień. Weźmie w niej udział około dziesięciu osób.

- Bornholm nazywany jest przez Szwedów rajem dla rowerzystów - opowiada Jan Serwotka. - Można tam bez problemu dojechać autobusem przez prowadzący na wyspę most. W piętrowym autokarze są specjalne boksy dla rowerów.
Przewóz dwóch kółek oczywiście nic nie kosztuje.

W Skandynawii na rowerzystów czekają nie tylko komfortowe warunki jazdy i przygotowana specjalnie dla nich cała baza turystyczna. Atutem Norwegii jest także możliwość biwakowania w dowolnym miejscu. Podróżujący na dwóch kółkach mogą rozbić namiot niemal wszędzie. Mogą też zatrzymać się w schroniskach przy trasie. Nie ma w nich wprawdzie obsługi, ale za to pobyt jest bezpłatny. Jedynym warunkiem skorzystania z darmowego noclegu jest pozostawianie wszystkiego w zastanym stanie. Dzięki temu rowerzyści nie muszą płacić za hotele czy campingi. W miastach czekają też na nich specjalne, rowerowe parkingi. - Zawsze też można zwrócić się o pomoc do mieszkańców - dodaje prezes Sewrotka. - Są bardzo mili i otwarci.
To jednak nie wszystkie zalety skandynawskiego raju dla rowerzystów. Po drodze cykliści mogą podziwać iście nieziemskie widoki. W zasięgu oka są majestatyczne fiordy, przyroda jak z wiodokówki, idealnie czyste lasy oraz zabytkowe miasteczka. Jednym z takich fenomenów jest na przykład dzielnica Bryggen w mieście Bergen. Kiedyś należała ona do hanzeatyckich kupców. Dzisiaj wyróżnia się charakterystyczą zabudową i uliczkami przypominającymi... podłogę z desek.

- W tym idealnym świecie dla rowerzystów są jednak dwa utrudnienia - podaje wodzisławski podróżnik. - Żywność jest 5-6 razy droższa, dlatego warto wziąć swoje produkty. No i jeszcze może trochę przeszkadzać pogoda. Turysta musi być przygotowany na deszcze. W Skandynawii pada średnio przez 260 dni w roku.

Największym wyzwaniem dla cyklistów jest Drabina Trolli (Trollstigen). Miejsce to położone jest na północ od Geiranger, najpiękniejszego fiordu w Norwegii. Zboczem góry biegnie jedna z najtrudniejszych tras. Kąt nachylenia dochodzi tam nawet do 12 stopni. Droga prowadzi nad urwiskami i przepaściami.

- Na szczycie góry można wypożyczyć rower i zjechać nim na dół - relacjonuje prezes Serwotka. - To jednak żaden problem. Gorzej jest wyjechać na dwóch kółkach pod górę.
Ci, którym uda się pokonać słynną skandynawską trasę, otrzymują na szczycie specjalny certyfikat. Szef wodzisławskich cyklistów jeszcze go nie zdobył, ale postawił to sobie za punkt honoru podczas kolejnej wyprawy w to miejsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto