Siatkarze TS Volley Rybnik odrobili ligowe zaległości spowodowane koronawirusem i wrócili do gry zgodnej z terminarzem. Kolejnym rywalem rybnickich siatkarzy był liderujący w tabeli II ligi UMKS Kęczanin Kęty.
Rybniczanie do Kęt jechali z nadzieją na odniesienie pierwszego w tym sezonie zwycięstwa na wyjeździe. Podopieczni trenera Dawida Hołdy zdawali sobie jednak sprawę, że o komplet oczek na tym terenie będzie niezwykle trudno, gdyż UMKS Kęczanin w tym sezonie jeszcze nie znalazł pogromcy, a po stronie strat zapisał zaledwie jednego seta.
Niepokonany Kęczanin w sobotę kontynuował zwycięską passę i nie zamierzał oddać rybniczanom choćby jednego seta. Gospodarze w każdej partii górowali nad przyjezdnymi i obdarli ich ze złudzeń.
Dla podopiecznych trenera Dawida Hołdy było to czwarte wyjazdowe spotkanie w tym sezonie bez wygranej. W każdym z nich zwycięstwo przeciwników było bezapelacyjne.
Kolejne spotkanie rybniczanie rozegrają w kolejnym tygodniu. Rywalem TS Volley będzie drużyna KS Volley Miasteczko Śląskie. Co ciekawe kolejni rywale rybnickich siatkarzy są jedynym zespołem, który potrafił urwać seta Kęczaninowi.
Mecz pomiędzy TS Volley-em a KS Volley-em zaplanowano na sobotę (14.11). Pojedynek odbędzie się w rybnickiej hali przy ulicy Grunwaldzkiej.
UMKS Kęczanin Kęty - TS Volley Rybnik 3:0
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?