MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Transferowe podchody

MARCIN KASPRZYK
W przyszłym sezonie "rekiny" chcą walczyć o miejsce w ligowej czwórce.  MARCIN KASPRZYK
W przyszłym sezonie "rekiny" chcą walczyć o miejsce w ligowej czwórce. MARCIN KASPRZYK
Żużlowiec TŻ-u Opole Sławomir Drabik miał w poniedziałek przyjechać do Rybnika i podpisać kontrakt na przyszły sezon z Rybnickim Klubem Motorowym. Niestety, nie stawił się na umówione spotkanie.

Żużlowiec TŻ-u Opole Sławomir Drabik miał w poniedziałek przyjechać do Rybnika i podpisać kontrakt na przyszły sezon z Rybnickim Klubem Motorowym. Niestety, nie stawił się na umówione spotkanie. - Wszystko było już ustalone. Wystarczyło podpisać dokumenty - ubolewa Aleksander Szołtysek, prezes RKM-u. Okazało się jednak, że żużlowiec otrzymał propozycję z ekstraligowego Atlasu Wrocław i prawdopodobnie w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy tego klubu. Drabik ma już 36 lat i być może jest to dla niego ostatnia szansa, by startować w gronie najlepszych zespołów.

- Tak też usprawiedliwiał decyzję Drabika jego menedżer. Cóż, trzeba było przyjąć to do wiadomości i szukać dalej - dodaje prezes Szołtysek. Sławomir Drabik nie był pierwszym zawodnikiem, który ustalił warunki kontraktu z RKM-em, lecz ostatecznie nie podpisał umowy. Wcześniej z klubem rozmawiali już Piotr Winiarz i Maciej Kuciapa.

- Winiarz przyjechał do Rybnika samochodem swojego sponsora z Rzeszowa. Prawdopodobnie rozmawiał z nami tylko po to, by podwyższyć swoje notowania w rzeszowskim klubie. Co do Maćka Kuciapy, to nie robiliśmy sobie wielkich nadziei, bo za niego trzeba byłoby zapłacić 100 tys. zł - opowiada szef RKM-u.

Rybnicki klub dotąd nie zakontraktował żadnych nowych zawodników krajowych i zagranicznych, ale jego działacze są w dobrych nastrojach. Jest jeszcze spora grupa zawodników, którzy nie podpisali kontraktów. W rozmowach pomaga trener Jan Grabowski, który bardzo dobrze zna wielu utalentowanych żużlowców. Niektórych sam szkolił, gdy zaczynali karierę.
- Poza tym zawodnicy, których już mamy w klubie, będą stanowili trzon naszej drużyny - mówi Szołtysek. Do tej grupy zaliczają się m.in. Mariusz Węgrzyk, Roman Chromik, Rafał Szombierski i Łukasz Romanek. Jak się wczoraj dowiedzieliśmy, RKM finalizuje już rozmowy z zagranicznym sportowcem. Nie jest to na pewno Mikael Karlsson, który był podstawowym zawodnikiem rybnickiej drużyny w ostatnich trzech sezonach. Szwed podpisał bowiem kontrakt z WKM-em Warszawa. Rybniccy działacze dodają, że ostateczny skład zespołu będzie znany w połowie stycznia przyszłego roku. Za cel sportowy w przyszłym sezonie nadal stawiają zdobycie miejsca w ligowej czwórce. Prezes Szołtysek mówi, że RKM jest obecnie w dobrej sytuacji finansowej, bo udało się mu pozyskać sponsorów.

- Gdy zostałem prezesem zapowiedziałem, że do końca roku spłacimy zaległości wobec naszych zawodników. Sytuacja finansowa jest na tyle dobra, że obietnica zostanie spełniona - mówi Szołtysek.

Zarząd RKM-u ustalił już również ceny biletów na przyszły sezon. Droższe mają być tylko miejsca na trybunach krytych, w pozostałych sektorach będą kosztowały tyle, co w tym roku. Warto zaznaczyć, że stadion jest obecnie remontowany. Trwa przebudowa trybuny krytej, niebawem zamontowane będą też krzesełka i oświetlenie. Komfort oglądania żużlowych widowisk wiosną przyszłego roku będzie na pewno znacznie większy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto