Śledztwo w tej sprawie zaczęło się po tym, jak na policję w Głogówku zgłosili się rodzice dziecka, które wykazywało objawy zatrucia środkiem psychotropowym. Policjanci zaczęli ustalać kolejne dzieci, które korzystały usług dilerów.
Dotychczas wiadomo, że narkotyki kupiło ok. 20 małoletnich, w tym nawet 14-latki. Niektóre dostawały narkotyki za darmo, w zamian musiały jednak przyprowadzić do dilera kolejne osoby.
Dilerzy oferowali 14-latkom silnie trujące narkotyki
Według prokuratora Przemysława Powirskiego, podejrzana stawała samochodem w pobliżu szkoły podstawowej w Głogówku, gdzie sprzedawała narkotyki, głównie amfetaminę. W ofercie pozostałych dilerów było także MDMA i marihuana.
Prokuratura Rejonowa w Prudniku skierowała akt oskarżenia przeciwko sześciu mieszkańcom gminy Głogówek, głównie młodym ludziom, oskarżając ich o popełnienie przestępstw narkotykowych.
Czy depresja miała wpływ na zachowanie dilerki?
Jedna z oskarżonych to 30-letnia matka czwórki dzieci. Jej obrońca przedstawił na rozprawie dokumentację medyczną, z której wynika, że kobieta leczy się psychiatrycznie, co zdaniem obrońcy mogło mieć wpływ na jej poczytalność.
- To ciekawe, że początek leczenia zbiegł się z pierwszym terminem rozprawy – zauważył prokurator Przemysław Powirski.
Sąd zdecydował się odroczyć termin rozprawy i powołać biegłego, który oceni kwestię jej poczytalności. Z kolei jeden z zasiadających na ławie oskarżonych mężczyzn przyznał się do handlowania narkotykami i chciał dobrowolnie poddać się karze.
Decyzja sądu w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?