Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnik, Czerwionka: włamał się do kościoła i ukradł...dary dla ubogich dzieci. Trafił do aresztu

Jacek Bombor
Jacek Bombor
Rybnik, Czerwionka: włamał się do kościoła i ukradł...dary dla ubogich dzieci
Rybnik, Czerwionka: włamał się do kościoła i ukradł...dary dla ubogich dzieci Policja Rybnik
28-latek niezbyt subtelnie dokonywał włamań. Płytą chodnikową wybijał okna. Za wniosek śledczych został aresztowany

Rybnik, Czerwionka: włamał się do kościoła i ukradł...dary dla ubogich. Trafił do aresztu

Co trzeba mieć w głowie, by wybić płytą chodnikową okna w kościele i zabrać dary, przeznaczone dla ubogich dzieci? Za taki czyn odpowie 28-latek. Śledczy z komisariatu udowodnili mu, że dopuścił się kilku przestępstw na terenie miasta. Włamywacz został rozpoznany przez świadka zdarzenia.

Mężczyzna włamał się do kościoła w Czerwionce-Leszczynach, gdzie wybił płytą chodnikową okno i skradł paczki żywnościowe i odzieżowe pochodzące ze zbiórki parafian na rzecz dzieci ubogich.

- Natomiast kolejno usiłował włamać się do punktu skupu i sprzedaży rzeczy używanych, gdzie również spowodował straty materialne. 28-latek w przeszłości był wielokrotnie karani za przestępstwa przeciwko mieniu, odsiadując za to karę. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił przedstawić podejrzanemu zarzuty, do których się przyznał i tłumaczył swoje zachowanie nadmiarem wypitego alkoholu - wyjaśnia Bogusława Kobeszko, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.

Sprawca w takim sam sposób włamał się do sklepu przy ulicy 3 Maja w Czerwionce-Leszczynach. Okazało się, że nieznany sprawca płytą chodnikową wybił witrynę w sklepie, po czym skradł pieniądze oraz wyroby tytoniowe o łącznej wartości 5 tysięcy złotych.

Następnego dnia, kiedy pracownica sklepu, jechała pociągiem, na stacji w Mikołowie zauważyła mężczyznę, który był ubrany w charakterystyczną kurtkę oraz specyficzny pasek. Odpowiadał on rysopisowi włamywacza, którego zarejestrowały kamery monitoringu. Kobieta zgłosiła sprawę na policję, a kiedy mężczyzna wyszedł z pociągu na przystanku w Katowicach, poszła za nim i czekała na przyjazd policjantów. W ten sposób 28 latek wpadł.

Rybnicki sąd, na wniosek śledczych i prokuratora, podjął decyzje o ich tymczasowym aresztowaniu na okres dwóch miesięcy. Za popełnione w warunkach recydywy przestępstwo może grozić im kara do 15 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto