Od kilkunastu tygodni rolnicy protestują sprzeciwiając się przepisom związanym z tzw. Nowym Zielonym Ładem oraz nadmiernym importem towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i innych krajów pozaunijnych. Rolnicy blokowali drogi, przejeżdżali przez miasta, byli w Warszawie, spotkali się z politykami. Do tej pory nie osiągnęli tego czego oczekują. Ich cierpliwość się kończy. W czwartek w całej Polsce odbył się kolejny strajk, który polegał na odwiedzaniu biur poselskich.
Kilkudziesięciu rolników z powiatu suwalskiego, sejneńskiego i augustowskiego protestowało pod biurami posłów z Suwałk. Przedstawili swoje postulaty Jarosławowi Zielińskiemu oraz Jackowi Niedźwiedzkiemu.
- Zebraliśmy się tutaj jako rolnicy z Suwalszczyzny, aby wyrazić swój ostateczny już sprzeciw przeciwko temu, że posłowie nic nie robią w naszym kierunku. Od lutego stoimy na drogach, protestujemy. Nie mamy już sił, za chwilę mamy zasiewy i musimy wyjechać na nasze pola. My chcemy normalnie funkcjonować i przekazać naszym dzieciom gospodarstwa, tak jak przekazali nam je nasi rodzice. Chcemy produkować zdrową, Polską żywność. To co się dzieje przy założeniach Zielonego Ładu, to jest dramat - mówili rolnicy pod biurami posłów. - My nie chcemy jałmużny, dopłat, my chcemy móc samemu zarobić na nasze wypłaty. Pozwólcie nam na to - apelowali.
Rolnicy wręczyli posłom oraz okleili ich biura żółtymi kartkami, jako ostateczne ostrzeżenie. Jak mówią, jeśli nic się nie zmieni, kolor kartek będzie czerwony.
Jarosław Zieliński, poseł PiS, wyszedł spotkać się z rolnikami. Jak powiedział, popiera postulaty rolników i ich wspiera.
- Jestem przedstawicielem ugrupowania, które popiera wasze postulaty, czemu daliśmy wyraz w projekcie uchwały, którą daliśmy w Sejmie 19. marca. Niedawno, ale już odbył się Sejm i marszałek do porządku obrad tego nie wprowadził. W tej uchwale jest właśnie to, o co zabiegacie. Teraz wszystko w rękach rządu - mówił.
Rolnicy zarzucili parlamentarzyście, że w uchwale nie ma konkretów, a politycy przerzucają się odpowiedzialnością. Jak podkreślają sytuacja rolników jest dramatyczna, a spory polityczne w tej sprawie powinny odejść na bok i wszyscy powinni mówić jednym głosem. Z rolnikami pod swoim biurem spotkał się także poseł PO Jacek Niedźwiedzki.
Parlamentarzysta zapewnił o swoim poparciu dla rolników. Obiecał także, na najbliższym posiedzeniu Sejmu poruszy ten temat w rozmowie z ministrem rolnictwa.
- Jako poseł jestem w Komisji Obrony Narodowej i Sprawiedliwości nie mniej będę interweniował w sprawie rolników u ministra rolnictwa. Rozmawiam pokojowo z rolnikami, deklaruję wsparcie, zrobię w tej sprawie co będzie w mojej mocy - mówił Niedźwiedzki.
Rolnicy, jak podkreślają, że dopóki nie zostaną wprowadzone rozwiązanie, o które postulują, strajk nie ustanie. Nie wykluczają, że jeśli nic się nie zmieni pojadą pod domy polityków.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?