MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Proces o zabójstwo Alicji z Boguszowic. Siostra oskarżonego pojawiła się w sądzie [ZDJĘCIA]

Aleksander Król
Dziś (3.06.2019) przed Sądem Okręgowym w Rybniku odbyła się kolejna rozprawa w procesie Adriana P., oskarżonego o brutalne zabójstwo 17-letniej Alicji z Boguszowic. W sądzie stawiła się siostra oskarżonego Monika. Przesłuchiwano także znajomego Adriana i Moniki.

Dziś (3.06.2019) przed Sądem Okręgowym w Rybniku odbyła się kolejna rozprawa w procesie Adriana P., oskarżonego o brutalne zabójstwo 17-letniej Alicji z Boguszowic. W sądzie stawiła się siostra oskarżonego Monika P.. Przesłuchiwano także Adriana R. znajomego Adriana P. i Moniki P, który w dniu zabójstwa bawił się w klubie Imperium w Rybniku.

Adrian R. W końcu został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Rybniku, którego jak zauważył sędzia Ryszard Furman wcześniej unikał.

Zeznał, że nie znał Alicji, a o zabójstwie nastolatki z Boguszowic dowiedział się z internetu.

- Ktoś na facebooku napisał, że Alicja nie żyje – mówił Adrian R.

O tym zaś, że podejrzanym o zabójstwo jest Adrian P. dowiedział się już podczas śledztwa.

Świadek Adrian R. Zeznał też, że znał Adriana P. Z widzenia, ale nie przyjaźnili się. Mówił, że nie pamięta co robił 3 lutego 2018 roku, gdy doszło do zabójstwa Alicji F.

- Nie pamiętam czy miałem kontakt z Adrianem i Alicją – mówił.

Ale przyznał, że był tej nocy z kolegą Patrykiem w klubie Imperium i widział tam Alicję F.

- Przebywaliśmy m.in. "u góry" na palarni, i na parkiecie. Nie pamiętam czy spotkałem tam Adriana P. Nie imprezowaliśmy razem – mówił Adrian R.

Z kim była Alicja? - pytał sędzia Furman, ale świadek nie był w stanie odpowiedzieć.

- Nie znałem osób z jej towarzystwa – mówił.

Nie widział, by przebywała z Adrianem P.

- Nie słyszałem też , by się umawiali, że będą razem wracać – mówił Adrian R.

Mówił, że nie był "gościem urodzinowym" (jedna z koleżanek Alicji świętowała w Imperium urodziny).

Tłumaczył też, że był w lokalu do 5 czy 6 rano i wyszedł przed zamknięciem.
Mówił, że potem już nie widział Adriana ani Alicji.

Przyznał, że lepiej zna siostrę oskarżonego – Monikę niż jego samego.
Ale nie rozmawiał z nią po zdarzeniu.

Nie potwierdził, by siostra oskarżonego mówiła, że jest przekonana, że Adrian P. mógł "to zrobić (red. zamordować Alicję F.) - o co pytał sędzia.

Świadek Adrian R.: "Nie mówiłem tak policjantom, zapisano co innego"

Następnie sędzia Ryszard Furman odczytał wcześniejsze zeznania świadka Adriana R. Świadek stwierdził jednak, że nie mówił niektórych rzeczy – dotyczących bójki Adriana P. z jednym z mężczyzn w lokalu.

Ze wcześniejszych zeznań Adriana R. wynikało, że spotkał znajomą, która była z Alicją.
Alicja była potem z jakimś chłopakiem, młodszym od jego samego, szczuplejszym, mógł ważyć z 80 kg. To nie był Adrian P. Potem ten chłopak, który był z Alicją zaczął się z kimś szarpać.
Świadek miał pójść razem z Adrianem P. ich rozdzielać. Po jakimś czasie chłopak kłócił się z oskarżonym Adrianem P. Świadek Adrian R. miał ich rozdzielać.

Jednak właśnie tym zeznaniom, które były złożone 4 lutego 2018 teraz świadek Adrian R. zaprzeczył.

Przyznał, że czytał protokół z przesłuchania sporządzony przez policjanta, ale podpisał go bo "bo nie miał głowy by powiedzieć policjantom, że tak nie mówił, jak zostało napisane". Mówił, że działał wtedy stres.

- Widział pan sprzeczności w tym protokole, to czemu pan ich nie prostował. Dlaczego mówi pan o tym dopiero po takim czasie? - pytał prokurator.

Świadek stwierdził, że dotarło to (rozbieżności) do niego dopiero teraz, gdy sąd odczytał fragment protokołu.

Świadek miał lekceważący stosunek do sądu, dlatego został przywołany do porządku.

Niech pan się zachowuje stosownie, bo to poważna sprawa. Możemy bazować tylko na tym, co powiedzą świadkowie. Proszę myśleć co pan mówi – mówiła sędzia Grażyna Suchecka.

Sędzia zwrócił uwagę, że jednak to zeznanie (dotyczące bójki) nie ma bardzo istotnego znaczenia.

We wcześniejszych zeznaniach świadka było jeszcze stwierdzenie, że gdy Adrian R. opuścił Imperium Wiktoria (koleżanka Alicji) i Alicja były jeszcze w tym lokalu.

Następnie obrońca oskarżonego pytał świadka, czy po imprezie widział jeszcze oskarżonego.
Adrian R. zeznał, że po zabójstwie mógł się minąć z Adrianem P. "na policji", ale z nim nie rozmawiał. Pamiętał, że 4 lutego 2018 r. Adrian P. był w szarej bluzie.

Siostra oskarżonego Monika P. przyszła do sądu bo kazała jej mama

Potem powołano Monikę P. siostrę oskarżonego Adriana P. Jako najbliższa rodzina miała prawo odmówić zeznań z czego skorzystała.

Sąd pytał, dlaczego zatem pojawiła się na rozprawie skoro nie chce zeznawać.

- Mama kazała mi przyjść – powiedziała Monika P.

Przyznała jednak, że nie kazała jej odmawiać składania zeznań i odmawia sama.
Teraz wraca do Holandii.

Nie będzie badania wariografem

Dziś sąd oddalił wniosek oskarżonego o badania wariografem, jako nieprzydatny.

- Powołując się na Sąd Najwyższy, ten dowód (ma sens) na etapie typowania sprawców. Kiedy mamy kilka typów, nikt się nie przyznaje, może skupić śledczych na konkretnej osobie, ale nigdy nie jest dowodem braku winy kogokolwiek. Czym więcej upływa czasu tym jego przydatność słabnie – mówił sędzia Furman, dodając, że od zabójstwa Alicji F. mamy już rok i 4 miesiące,

- Dowód oddalamy i nie będziemy do niego wracać – mówił sędzia.

Następna rozprawa odbędzie się 31 lipca o godz. 10.30.

Zabójstwo Alicji F. z Boguszowic

Przypomnijmy, Alicja zamordowana została w nocy z 2 na 3 lutego. W piątek Alicja wybrała się na urodzinową imprezę koleżanki. Miała u niej przenocować i w sobotę rano wrócić do domu. Niestety, zamiast dziewczyny do mieszkania zapukali policjanci ze straszną wiadomością. Policja zatrzymała podejrzanego, 20 latka, to brat koleżanki Alicji. Miało między nimi dojść do sprzeczki w klubie Imperium, gdzie się bawili.

Zdaniem policji to on zabił dziewczynę przy garażach w okolicy ulicy Łokietka. Nie jest jasne, dlaczego to zrobił. Policja przypuszcza, że odrzuciła jego zaloty i wpadł w szał, dusząc i uderzając jej głową o ścianę garażu...
20-letni Adrian P., na co dzień mieszkaniec Rybnika, próbował zacierać ślady po zabójstwie . Wcześniej był już karany. Grozi mu dożywocie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto