MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Prezentacja żużlowej drużyny w Klubie Energetyka

MARCIN KASPRZYK
W czwartkowe popołudnie kibice speedwaya spotkali się w Klubie Energetyka, gdzie odbyła się oficjalna prezentacja żużlowej drużyny Rybnickiego Klubu Motorowego.

W czwartkowe popołudnie kibice speedwaya spotkali się w Klubie Energetyka, gdzie odbyła się oficjalna prezentacja żużlowej drużyny Rybnickiego Klubu Motorowego. Klubowa sala była wypełniona po brzegi, a galę prowadzili Józef Polok i Tomasz Raudner. O stronę muzyczną wieczoru zadbało Trio Franciszka Prusa.

Po krótkim wystąpieniu Aleksandra Szołtyska, prezesa RKM-u, na scenę wezwano Ryszarda Małeckiego, klubowego mechanika i trenera Jana Grabowskiego. Temu ostatniemu zgromadzeni w sali kibice zgotowali owację na stojąco. Następnie na estradę zapraszano każdego z zawodników począwszy do juniorów. Żużlowcy kolejno wsiadali na ustawiony na scenie motocykl i pozowali fotoreporterom do zdjęć. Trener Grabowski wspólnie z Aleksandrem Szołtyskiem wkładali zawodnikom nowe plastrony z wizerunkiem wielkiego i zębatego rekina. Najwięcej braw od kibiców zebrał Rafał Szombierski nazwany przez prowadzących galę "rogatą duszą" RKM-u. Była to aluzja do wydarzeń sprzed miesiąca, do których doszło podczas obozu szkoleniowego w Ustroniu. Szombierski, który wywołał tam bójkę, został na krótko wykluczony z drużyny. Podczas czwartkowej uroczystości wyraźnie było widać, że dziś w klubie nikt już nie żyje tamtymi wydarzeniami, a afera dodała tylko Szombierskiemu popularności. Do pamiętnego obozu szkoleniowego nawiązał w swej wypowiedzi również Rosjanin Roman Poważnyj, który także uczestniczył w awanturze. Zapewnił żartobliwie, że na torze będzie tak samo waleczny, jak podczas pamiętnej bójki. Wypowiedź wywołała brawa na sali. Jako ostatni na motocyklu zasiadł Duńczyk Nicki Pedersen, który otrzymał plastron z numerem jeden. Na prezentacji zabrakło Łukasza Szmida, który po wypadku samochodowym jeszcze się leczy. Nie przybył również Łukasz Romanek.

Choć prezes Aleksander Szołtysek ponownie podkreślił, że celem drużyny w tym sezonie jest zajęcie miejsca w pierwszej czwórce w pierwszej lidze, nie sposób było nie zauważyć, że sami zawodnicy są zdecydowanie większymi optymistami, a ich ambicje sięgają wyżej. Zarówno Mariusz Węgrzyk jak i Roman Poważnyj zapewnili, że będą walczyli o awans do ekstraklasy.

- Te rekiny na plastronach mówią wyraźnie. Będziemy łykali te szprotki na torze - mówił Mariusz Węgrzyk.
Następnego dnia po prezentacji rybniczanie wyjechali do Tarnowa na ostatni przed sezonem sparing. Spotkanie zakończyło się porażką RKM-u 35:55. Najwięcej punktów dla rybniczan zdobyli Mariusz Staszewski (10) i Rafał Szombierski (7) i Mariusz Węgrzyk (7). Bez punktu swe starty zakończył Roman Poważnyj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto