Podwójny sukces

W sobotę na torze speedrowerowym w Rybniku odbyły się otwarte indywidualne mistrzostwa miasta w tej dyscyplinie sportowej. Do rywalizacji przystąpiło 35 zawodników. Najmłodszy z nich, Mateusz Ostach, miał zaledwie 9 lat. Najstarszym zawodnikiem był 25-letni Mariusz Orzeł. Wśród uczestników byli zarówno debiutanci, jak i utytułowani sportowcy. Na torze ścigali się między innymi Grzegorz Pawliczek i Andrzej Brombosz, którzy występowali ostatnio w drużynie angielskiego miasta Wednefield. Ekipa ta wywalczyła mistrzostwo Anglii!

Na rybnickim torze nie brakowało więc emocji. Największą niespodziankę sprawił wszystkim Kamil Bartkowiak, który wystartował w kategorii i juniorów, i seniorów. 14-letni rybniczanin był w sobotę bezkonkurencyjny i dwa razy (czyli w obu kategoriach) wywalczył pierwsze miejsce!

- To bardzo dobry zawodnik. Podczas niedawnego finału młodzieżowych indywidualnych mistrzostw Polski, który odbył się w Toruniu, wywalczył szóstą pozycję - mówi Józef Pawliczek z Rybnickiego Towarzystwa Speedrowera.
Na drugiej pozycji w kategorii juniorów uplasował się Tomasz Lepszy (trzynasta pozycja w Toruniu). Trzeci był Szymon Bartkowiak, brat Kamila i czternasty zawodnik mistrzostw Polski. Drugie miejsce wśród seniorów przypadło Grzegorzowi Pawliczkowi, który w jednym z decydujących biegów zaliczył upadek. Trzecią lokatą musiał się zadowolić Grzegorz Mola.

- Chłopcy jeździli bardzo czysto. Może tylko nieco brakowało im zawziętości. Nie było bowiem walki na "śmierć i życie" - ocenił Kazimierz Kuchta, sędzia zawodów, który przyjechał do Rybnika z Mikołowa.

Dodajmy, że zawody przebiegały w piknikowej atmosferze. Młodym sportowcom dzielnie kibicowali rodzice. Były kiełbaski z grilla, pączki i inne smakołyki. Najlepsi zawodnicy otrzymali puchary ufundowane przez Urząd Miasta oraz nagrody w postaci rowerowych akcesoriów.