MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nieoczekiwane powołanie

l. jaź.
Rafał Szombierski pilnie dogląda prac przy motocyklu. Nie można popełnić błędu. Sprzęt nie może zawieść.  Fot. Karina Trojok
Rafał Szombierski pilnie dogląda prac przy motocyklu. Nie można popełnić błędu. Sprzęt nie może zawieść. Fot. Karina Trojok
Kilka dni temu żużlowiec RKM Rybnik Rafał Szombierski odniósł wielki sukces zdobywając brązowy medal mistrzostw świata juniorów. - Jeszcze do mnie dotarło, że jestem drugim wicemistrzem świata - mówi rybniczanin.

Kilka dni temu żużlowiec RKM Rybnik Rafał Szombierski odniósł wielki sukces zdobywając brązowy medal mistrzostw świata juniorów.

- Jeszcze do mnie dotarło, że jestem drugim wicemistrzem świata - mówi rybniczanin. - To dla mnie ogromny sukces i bardzo się ciszę z tak udanego występu na torze w szwedzkiej Kumli.

Rybniczanin za kilka dni stanie przed kolejną życiową szansą. Główna Komisja Sportu Żużlowego wytypowała Szombierskiego do "dzikiej karty" na Grand Prix Polski w Bydgoszczy. Początkowo otrzymał ją junior Unii Leszno Krzysztof Kasprzak, ale mistrz Europy doznał kontuzji nogi, która wyklucza go ze startu w Bydgoszczy.

- To dla mnie zaskoczenie, ale zarazem wyzwanie - dodaje Szombierski. - Nie ukrywam jednak, że po cichu liczyłem na to powołanie.

Szombierski już wcześniej miał być uczestnikiem Grand Prix na torze w Chorzowie. Działacze polskiego sportu żużlowego uznali jednak, że większe szanse będzie miał Jarosław Hampel i to właśnie on wystartował na Stadionie Śląskim. Teraz Szombierski będzie maił okazję udowodnienia, że popełniono błąd.

- Nie zamierzam spasować po dwóch wyścigach eliminacyjnych - mówi "Szumina". - Pojadę na tych samych motocyklach, które powiozły mnie po brązowym medal w Szwecji. Przygotuje mi je klubowym mechanik Ryszard Małecki.

Szombierski do tej pory startował w Bydgoszczy tylko raz, ale ten tor okazał się dla niego bardzo szczęśliwy. W finale drużynowych młodzieżowych mistrzostw Polski wywalczył dla RKM Rybnik złoty medal.

- Nie wiem jak organizatorzy przygotują tor, może trochę pod Tomka Golloba - zastanawia się "Szumina". - Ostatnio robi się tam tory twarde, co mi bardzo odpowiada.

21-letni rybniczanin po raz pierwszy wystartuje w tak doborowym towarzystwie. Nie ma jednak respektu. - To oni muszą wygrywać - uważa.

Wracając do występu Szombierskiego w Kumli, to przepuszczenie rybniczanina w ostatnim wyścigu przez Hampela mocno nie spodobała się zawodnikowi gospodarzy Fredrikowi Lindgrenowie. Szwed zajął czwartą pozycję po porażce z rybniczaninem w wyścigu dodatkowym.

- W pierwszej chwili poczułem się tak, jakby Polacy zabrali mi z rąk brązowy medal - powiedział Szwed. - To było niesportowe zachowanie i sędzia powinien wykluczyć przynajmniej Hampela.

Szombierski ripostuje, że wcześniej Lingrenowi też zrobiono "prezent".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto