Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybudują nowy kościół

Barbara Kubica
Nowa parafia to nie będzie tylko kościół i probostwo. Chciałbym stworzyć tam klub katolicki i boiska dla młodzieży - podkreśla ksiądz Marek Bernacki.
Nowa parafia to nie będzie tylko kościół i probostwo. Chciałbym stworzyć tam klub katolicki i boiska dla młodzieży - podkreśla ksiądz Marek Bernacki. Fot. Agnieszka Materna
Na skraju Nowin, między osiedlem z wielkiej płyty a kolonią domków jednorodzinnych, wkrótce powstanie kościół. Parafia, wydzielona z części tej pod wezwaniem św. Jadwigi Śląskiej, będzie liczyła około 4,5 tysiąca wiernych.

- Jeszcze przed świętami będziemy właścicielem kawałka ziemi, na którym świątynia zostanie zbudowana. Notariusz ma już wszystkie niezbędne dokumenty. Potem trzeba będzie jeszcze dopełnić wszystkich formalności związanych z pozwoleniem na budowę. Wiosną chcielibyśmy ruszyć z budową - mówi ksiądz Marek Bernacki, który zajmuje się organizacją przedsięwzięcia.

Budowa nowej parafii to efekt kilkuletnich starań księży i mieszkańców osiedla. Do ich prośby przychylił się arcybiskup Damian Zimoń.

- Arcybiskup sam optował za takim rozwiązaniem i podczas ostatniej wizytacji podkreślał, że ta inicjatywa ma jego pełne poparcie - tłumaczy ksiądz Bernacki.

Parafia św. Jadwigi Śląskiej jest jedną z najliczniejszych w regionie. Liczy obecnie ponad 21 tysięcy wiernych. A ponieważ w duszpasterstwie przyjęła się zasada, że parafie powinny liczyć do 15 tysięcy wiernych, tak narodził się pomysł stworzenia kolejnej.

- Nowa parafia obejmie osiedle przy ulicy Chabrowej. Będą do niej należeli także mieszkańcy między innymi ulic Pod Lasem, Granicznej i część mieszkańców ulicy Raciborskiej - wylicza ksiądz Bernacki.

Duchowny wierzy, że w budowie nowego kościoła spory udział będą mieli mieszkańcy Nowin. Ci wieść o planach jego stworzenia przyjęli z wielkim entuzjazmem.

- Jeśli ksiądz powie, że trzeba pomóc kościół budować, na pewno wielu mieszkańców pójdzie. Tak samo było zresztą u nas, kiedy św. Jadwigę budowaliśmy. Każdy pewnie także finansowo wesprze budowę. Ja też coś rzucę na tacę. Nie będzie to może tysiąc złotych, bo na taki wydatek mnie nie stać, ale sto złotych, może trochę więcej na pewno dam. Inni pewnie zrobią tak samo, bo przecież kościół będzie w końcu służył wszystkim mieszkańcom Nowin - mówi Krzysztof Mroczek, mieszkaniec jednego z wieżowców.

Mieszkańcy zapewniają, że pomogą w budowie świątyni

Nowa, druga na rybnickim osiedlu Nowiny świątynia, wybudowana zostanie na ulicy Raciborskiej, tuż za wiaduktem kolejowym. - Szukanie odpowiedniej lokalizacji trwało prawie dwa lata. Mieliśmy kilka koncepcji. Zdecydowaliśmy się na tę, bo rozmowy w dotychczasowym właścicielem układały się pomyślnie. Zaledwie dwa miesiące temu zaczęliśmy starania o ten hektar ziemi, a dziś już jesteśmy praktycznie jej właścicielem - mówi ksiądz Marek Bernacki

To właśnie ksiądz Marek, który każdego roku prowadzi w pielgrzymce tysiące wiernych z Rybnika na Jasną Górę, jest odpowiedzialny za tworzenie nowej parafii. Z tego też powodu zdecydowano, że nowa parafia za patronkę będzie miała właśnie Matkę Boską Częstochowską.

Jak będzie wyglądał nowy kościół? - Nie będzie duży. Jego konstrukcja ma być prosta, ale wnętrze bardzo eleganckie. Świątynia zostanie wybudowana na kształt dużej litery "M". W załamaniu znajdzie się prezbiterium, natomiast u szczytu, za nim będzie miejsce na kaplice chrztu lub jakieś inne pomieszczenie dla wiernych - mówi ksiądz Marek Bernacki. Zanim w nowym kościele odprawiane będą pierwsze msze święte, minie kilka lat. Wszystko zależeć będzie zarówno od funduszy, jak i zaangażowania mieszkańców okolicznych bloków i domów. - Już odczułem życzliwość ludzi. Podczas kolędy mieszkańcy często pytają o nową parafię, kiedy powstanie, czy będzie można pomóc. Zawsze jest tak, że świątynie w naszym kraju powstają głównie dzięki wsparciu wiernych. Zatrudnimy oczywiście firmę, która będzie nadzorowała prace budowlane, ale większość robót trzeba będzie wykonać własnymi siłami - podkreśla ksiądz.

Wieść o powstaniu nowej parafii rozeszła się wśród mieszkańców lotem błyskawicy.

- Bardzo jest nam tutaj potrzebny kościół. Mieszkam na ulicy Orzepowickiej i do kościoła św. Jadwigi mam daleko. Myślę, że ludzie pomogą przy budowie. Ja sama z racji wieku mogę na przykład zaproponować pomoc w wystrojeniu kościoła, bo mam działkę, która wiosną tonie w kwiatach - mówi emerytka, Irena Guzik.

Ksiądz Marek chce, by parafia była nie tylko centrum życia religijnego dla mieszkańców osiedla.

- Musimy tam zrobić coś więcej niż kościół i probostwo. Trzeba pomyśleć o boisku, klubie parafialnym, bo na Nowinach nie ma miejsc, gdzie młodzież mogłaby się spotkać - mówi duchowny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto