- One co prawda przeżyły największy dramat, ale dzieci z zalanych terenów, których domy ocalały, też powinny wyjechać. Były przecież świadkami powodzi, a środowisko po ustąpieniu wody nie jest dla nich zdrowe. Dlatego również dopłacimy do ich wypoczynku. Zależy nam, żeby procedura finansowania tych wyjazdów była jak najprostsza - mówiła Gabriela Lenartowicz, prezes katowickiego WFOŚiGW.
Jeszcze w trakcie powodzi na dwutygodniowe zielone szkoły wyjechało z okolic Bierunia około 200 uczniów szkół podstawowych i gimnazjum. Odpoczywali na Mazurach, a fundusz zapewnił im również wyprawkę kolonijną, bo niektórzy uczniowie stracili w powodzi wszystkie swoje rzeczy.
- Fundusz może sfinansować w całości turnusy do 21 dni tym dzieciom, których rodziny zostały wpisane przez MOPS-y na listę poszkodowanych przez powódź. Jeśli nie znajdą się sponsorzy, którzy zapłacą za transport dzieciaków na wakacje, to Fundusz też może w tym pomóc. Dopłacamy do wydatków, które mogą umilić czas kolonistom, na przykład sfinansujemy bilety do muzeum - deklarowała Teresa Wolniaczek, kierownik zespołu profilaktyki zdrowotnej WFOŚiGW.
Okazuje się jednak, że dobroczyńców nie brakuje. Do Bierunia trafiło tyle ofert przyjęcia dzieci na wakacje, że część tych propozycji organizatorzy przekazali innym zalanym przez powódź gminom w kraju, na przykład Sandomierzowi.
Chełm Śląski pomyślał też o naprawdę małych dzieciach, które nie mogą same podróżować. Organizuje wyjazdy matek z dziećmi. Jeśli wśród powodzian są chętni na taki wyjazd, to należy szukać informacji w chełmskiej gminie.
Pojawił się również problem dzieci niepełnosprawnych, które nie mogą wyjeżdżać bez opiekuna. Czy fundusz może sfinansować pobyt również drugiej osoby? Nie było przeszkód.
W wyjazdy dzieci powodzian mocno zaangażowała się Śląska Chorągiew ZHP. Może przyjąć na wypoczynek nawet kilkaset dzieci. Ile z nich wyjedzie na sprawdzone już w tamtym roku przez małych powodzian z Podkarpacia obozy harcerskie, jeszcze nie wiadomo. Według informacji hm. Anny Peterko, hufce wciąż zbierają dane.
W gminie Goczałkowice 80 proc. domów zostało podtopionych, ale na szczęście tylko 23 rodziny doznały tak znacznych strat, że otrzymały zasiłek. Gmina stara się jednak o to, żeby wyjechało jak najwięcej dzieci.
Pomoc powodzianom ofiarowały też stowarzyszenia świeckie i kościelne. Ksiądz Jarosław Sroka z Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej zaproponował miejsca w ośrodkach nad morzem i w górach. Ks. Zdzisław Sztwiertnia, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Wiśle, też obiecał, że chętnie pomoże w organizacji takiego wypoczynku.
- Ważna jest edukacja ekologiczna podczas wyjazdów dzieci powodzian - zaznaczyła prezes Gabriela Lenartowicz. - Warto, by wiedziały, że z naturą nie trzeba walczyć, ale z nią współistnieć.
Baza adresowa
Kontakty organizacji, które oferują wolne miejsca w swoich bazach wypoczyn- kowych dla dzieci powodzian z woj. śląskiego:
Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej al. NMP 54, 42-200 Częstochowa tel.: 34 366 48 20
Fundacja na rzecz Zdrowia Dzieci i Młodzieży Regionu Śląsko-Dąbrowskiego im. G. Kolosy, tel.: 32 253 91 41
Dom Gościnny Parafii Ewangelicko-Augsburskiej, 43-460 Wisła-Jawornik, ul. Jodłowa 82, [email protected]
ZHP Komenda Śląskiej Chorągwi, al. Korfantego 8, 40-004 Katowice, [email protected]
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, 40-002 Katowice, %07ul. Pocztowa 16, tel.: 32 253 83 00.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?