Rybnik, który kojarzy się do tej pory tylko z węglem i kopalniami, chce się stać zieloną stolicą Śląska. Na pierwszym budynku należącym do miasta - Zespole Szkół Budowlanych są właśnie montowane baterie słoneczne, dzięki którym ogrzewana będzie woda w szkolnym basenie. Węgiel, gaz i olej opałowy, nie będą już potrzebne. Dzięki solarom ogrzewana będzie nie tylko woda w niecce basenu, ale także ta płynąca w kranach.
To pierwsza z czterech gigantycznych inwestycji w solary, które pochłoną łącznie ponad 1,3 miliona złotych. - To jest fragment większego projektu, w ramach którego chcemy, by solary pojawiły się także na domach rybniczan. Pokazujemy, że są na takie cele pieniądze i można je zdobyć - mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika.
Na starym i zniszczonym budynku popularnej budowlanki prace już się rozpoczęły.
- Cały budynek zostanie ocieplony, a na dachu zostaną zainstalowane solary. Do tej pory tysiące litrów wody w basenie ogrzewane były przez gaz, a rocznie płaciliśmy za to około 60 tysięcy złotych. Liczymy, że część tej kwoty uda się zaoszczędzić - mówi Marek Florczyk, dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych w Rybniku. Po zainstalowaniu solarów i podłączeniu całego systemu oszczędności mogą być rzeczywiście spore.
W pobliskim Radlinie, gdzie energia ze słońca ogrzewa miejski basen, rocznie zaoszczędzono w ten sposób 300 tysięcy złotych. - Szacujemy, że u nas mogą one sięgnąć nawet 30 procent - mówi Michał Śmigielski, wiceprezydent miasta.
W kolejnych dniach solary pojawią się także na dachu Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Hotelu Olimpia, który należy do miasta. W listopadzie kolejne będą podgrzewały wodę w nowowybudowanym basenie krytym w Boguszowiacach. Prace remontowe na dwóch pierwszych obiektach mają się zakończyć na początku stycznia przyszłego roku. Dłużej, bo do końca maja, trzeba będzie poczekać na montaż solarów w boguszowickim basenie.
Cała inwestycja pochłonie ponad 1,3 miliona złotych. Niecałe 20 procent tej kwoty to wkład miasta, reszta pieniędzy to dotacja z Ekofunduszu i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Okazuje się, że gminy coraz częściej decydują się na inwestycje w produkcję tak zwanej zielonej energii, bo ta jest coraz tańsza, a pieniędzy na ten cel nie brakuje. Rocznie na inwestycje związane z poprawą czystości powietrza fundusz przeznacza około 160 milionów złotych.
- Najczęściej miasta i gminy decydują się na instalacje solarne na budynkach, gdzie zużywa się dużą i stałą ilość wody użytkowej, czyli na przykład na hotelach, domach pomocy społecznej, na krytych pływalniach. Jeden z ostatnich wniosków złożyło Bielsko i dotyczył on montaż solarów na stadionie sportowym - mówi Ewa Maniecka, kierownik zespołu ochrony atmosfery w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Włodarze Rybnika podkreślają, że to nie koniec rybnickich inwestycji w produkcję zielonej energii.
- Chcemy także uruchomić specjalny program dla rybniczan, dzięki któremu możliwe będzie otrzymanie dofinansowania na montaż baterii słonecznych w domach prywatnych - mówi prezydent Fudali.
Koszt montażu solarów, które ogrzewałyby tylko wodę użytkową w danym domu, wynosi około 12 tysięcy złotych. Drożej, bo około 20 tysięcy złotych, wydać muszą mieszkańcy, którzy chcieliby także wnętrze domu dogrzewać dzięki energii ze słońca. - Takie osoby mogłyby liczyć na dotaję pokrywającą nawet połowę kosztów całej inwestycji - podkreślają urzędnicy. Podobny program, w ramach którego urzędnicy dopłacają mieszkańcom do solarów, działa już w gminach Świerklany i Gaszowice.
Dzięki bateriom słonecznym ogrzewana jest też woda płynąca w kranach mieszkańców jednej z kamienic w centrum Wodzisławia Śląskiego oraz basen w Radlinie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?