Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urodzenia w Rybniku: Dzieci rodzi się coraz mniej. Mamy ujemny przyrost naturalny

Barbara Kubica
Barbara Kubica
Urodzenia w Rybniku: Po raz pierwszy w minionym - 2013 roku - w Rybniku zanotowano ujemny przyrost naturalny. A to oznacza, że w naszym mieście zmarło więcej osób niż urodziło się dzieci. Liczby nie kłamią. Rybnik, który dotąd szczycił się dodatnim wskaźnikiem, teraz dopadła ogólnopolska tendencja.

Urodzenia w Rybniku: Dzieci rodzi się coraz mniej

- To rzeczywiście pierwszy taki przypadek od lat. Mieliśmy lata, kiedy liczba urodzeń w naszym mieście dochodziła do dwóch tysięcy. W roku 2013 było ich znacznie mniej. Ale nie ma się co dziwić, takie dane płyną dziś z całego kraju - mówi Maria Cwenar, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Rybniku.
Łącznie w 2013 roku w Rybniku zarejestrowano 1532 noworodków. W roku wcześniejszym - czyli w 2012 roku - urodziło się 1595 malutkich rybniczan, a jeszcze rok wcześniej - 1632. A już w 2008 roku zarejestrowano dokładnie 1764 nowych rybniczan. Na przestrzeni ostatnich lat liczba ta jednak systematycznie malała. Jednocześnie z roku na rok rosła nam liczba zgonów. I tak w 2008 roku w mieście zmarło 1451 osób, natomiast w 2012 roku 1458 mieszkańców. W minionym, 2013 roku pożegnaliśmy łącznie 1552 rybniczan.
- Spada nam także ilość zawartych w Rybniku małżeństw. W 2013 roku mieliśmy ich 855 - mówią pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego. Dla przykładu w 2012 roku sakramentalne "tak" pary powiedziały sobie aż 903 razy, a w roku 2008 małżeństwo zawarło dokładnie 1108 par. - I wcale się ludziom nie dziwię, że nie decydują się na ślub. W regionie coraz trudniej o pracę i mieszkanie. Gdyby chociaż młode pary mogły liczyć na to, że dostaną przydział na niewielką "kawalerkę", to pewnie chętniej decydowaliby się na małżeństwo. Wiem od znajomych, że problem jest także ze znalezieniem wolnego miejsca w przedszkolu dla dzieci w wieku 3 lat - mówi nam Adam Kozik, 23-letni rybniczanin.
O ile dane liczbowe dotyczące urodzeń, zgonów i ilości zawieranych małżeństw zmieniają się, tak stałe są tendencje dotyczące nadawania imion nowonarodzonym dzieciom. W tych statystykach prym w przypadku dziewczynek wciąż wiedzie Julia.
- Na drugim miejscu jest Lenka. Chłopcom rodzice najchętniej nadają z kolei imię Jakub, a na drugim miejscu jest Szymon - wylicza Maria Cwenar. I choć moda na Esmeraldę czy Ariela już się skończyła, to także w 2013 roku znalazło się kilka nietypowych imion.
- Mieliśmy jednego Pascala, Oktawiana i Mirona. Była także jedna Liwia, Leonard, Amanda, Carmen, Konstanty, Urszula i Hanah. Jeden z ojców zarejestrował także Xsawerego - wylicza szefowa Urzędu Stanu Cywilnego. - Rzadko sięgano po lubiane przed laty imiona. Zarejestrowano tylko jedną Ewę, a Basi w ubiegłym roku nie było na przykład wcale - mówią urzędnicy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto