Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa proces beatyfikacyjny brata Alojzego Kosiby z Libuszy. Wybrany został wicepostulator, który zajmie się teraz cudem

Halina Gajda
fot. archiwum
W Wieliczce odprawiona została msza w 79. rocznicę śmierci libuszanina, brata Alojzego Kosiby. Trwa proces beatyfikacyjny franciszkanina

Młyny boże mielą powoli - mówi stare przysłowie. Pewnie wiele w tym prawdy, ale my i tak cieszymy się z kolejnego kroku na drodze do beatyfikacji libuszanina, brata Alojzego Kosiby.

Jednym z etapów jest potwierdzenie co najmniej jednego cudu, do którego miało dojść za wstawiennictwem naszego franciszkanina. Ten został już wybrany. Wiadomo, że chodzi o mieszkającą w miejscowości Amberg w Niemczech kobietę, ofiarę pseudomedycznych eksperymentów, w wyniku których przez kilkanaście lat cierpiała na ogromny ból, który nie pozwalał jej zasnąć, sparaliżowana od pasa w dół, mogła poruszać się tylko na wózku.

W kurii metropolitarnej w Krakowie odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli m.in. arcybiskup Marek Jędraszewski i o. Alojzy Warot, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego naszego rodaka. Dotyczyło rozpoczęcia procesu o cudzie w diecezji w niemieckim Regensburgu. Na miejscu sprawą będzie się teraz zajmował o. Janusz Wróbel. W tym tygodniu, w wielickim klasztorze ojców franciszkanów odprawiona została msza święta w 79. rocznicę śmierci brata Alojzego.

Ojciec Warot mówił podczas kazania: proza naszego życia, te wszystkie codzienne sprawy, które nie rzucają się w oczy i dalekie są od wyimaginowanego świata celebrytów, o których czytamy w kolorowych pismach, jest tą „areną”, na której przychodzi nam stoczyć walkę o chwałę Boga, własną godność i dobro drugiego człowieka.
- Życie Brata Alojzego jest tego najlepszym przykładem - podkreślał z mocą.

WIDEO: Nowy rok i nowe postanowienia. Psychologowie podpowiadają, jak je zrealizować

Źródło: TVN24, x-news

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto