Tor żużlowy w Rybniku do przebudowy. Ale kiedy?
Jedna z najważniejszych obietnic wyborczych urzędującego prezydenta Rybnika Piotra Kuczery, czyli modernizacja toru żużlowego na stadionie miejskim, znów została przesunięta w czasie! Na początku grudnia urzędnicy informowali z radością, że prace rozpoczną się lada moment, najprawdopodobniej w pierwszym tygodniu miesiąca. Dni mijają, a na stadionie jak nie było robotników, tak nie ma. Wczoraj udało nam się dowiedzieć, że termin realizacji zadania kolejny raz został przesunięty. Dlaczego?
- Ze względów formalnych. Nie otrzymaliśmy jeszcze wszystkich uzgodnień, pozwoleń. Termin realizacji zadania został przesunięty na koniec stycznia, najpóźniej ruszymy w pierwszych dniach lutego - mówi Agnieszka Skupień, rzeczniczka Urzędu Miasta w Rybniku. Termin jest dość pechowy, bowiem istnieje całkiem realne ryzyko, że w styczniu, po opadach śniegu, na tor też nie będzie można ani wejść ani tym bardziej wjechać ciężkim sprzętem. - W takiej sytuacji rzeczywiście prace nie będą prowadzone. Poczekamy na dobre warunki pogodowe - mówi Agnieszka Skupień.
Niekończąca się historia z przebudową toru żużlowego toczy się już od wielu miesięcy. Wiadomo jedynie, że prace trzeba wykonać. Dlaczego? Bo podczas ostatniej - przeprowadzonej latem 2013 roku - przebudowy, właśnie tor został fatalnie przygotowany. Efekt? W Rybniku - mieście, gdzie żużel jest niemal religią - o emocjonujących wyścigach kibice mogli tylko pomarzyć. A teraz, kiedy żużlowcy miejscowego klubu ŻKS ROW Rybnik dostali zaproszenie do występów w żużlowej ekstralidze, ta kosmetyka jest już koniecznością. I urzędnicy zapewniają, że zostanie przeprowadzona. Znany jest już nawet zakres prac, koszty. Niewiadomą wciąż jest termin. - Przebudowę toru żużlowego prowadzić będą Rybni-ckie Służby Komunalne w porozumieniu z klubem. Przebudowa obejmować będzie zmianę geometrii - poszerzenie wejść i wyjść z obu łuków toru, poprawę istniejącego odwodnienia, przesunięcie zewnętrznego słupa maszyny startowej w stronę trybuny krytej oraz uzupełnienie toru 400 tonami sjenitu (materiał, którym wysypywane są tory żużlowe - red.) - 200 ton jako rezerwa na czas ekstraligi, 200 na modernizację - który za około 27 tys. zł zakupiony zostanie przez MOSiR - mówi Agnieszka Skupień.
O modernizację obiektu działacze rybnickiego klubu żużlowego zabiegali od dawna. Aby przekonać prezydenta do tej idei, działacze klubu ściągnęli kilka miesięcy temu do miasta byłego mistrza świata na żużlu - Tomasza Golloba.
- Pamiętam ten tor sprzed kilku lat, kiedy były cztery ścieżki, na których można było wyprzedzać zawodników. Dziś ten tor jest handicapem dla startowców, którzy potem jadą do mety gęsiego. Ale nie na tym polega widowiskowy żużel - mówił nam Tomasz Gollob.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?