Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomasz Kieczka: Piłkarek jest więcej niż siatkarzy i koszykarzy

Aleksander Król
Rozmowa z Tomaszem Kieczką, prezesem TS ROW Rybnik, “Drużyny Sportowej Roku 2016 w Rybniku” w kategorii seniorek i czwartej drużyny na Śląsku w kat. młodzieżowej w Plebiscycie Dziennika Zachodniego.

Gratuluję fantastycznego wyniku. Seniorska drużyna TS ROW Rybnik zdobyła tytuł “Sportowej Drużyny Roku 2016 w Rybniku”, a młodzieżowa w Plebiscycie DZ zajęła czwarte miejsce w etapie wojewódzkim. Znakomite rezultaty, ale też frekwencja na Waszych meczach ekstraligowych pokazuje, że kobieca piłka nożna przeżywa rozkwit. Na czym polega ten fenomen?

Ja nie odbieram tego w kategoriach fenomenu, absolutnie. My po prostu zebraliśmy się grupą ludzi, którzy chcieli coś zrobić fajnego i regularnie krok po kroku to realizujemy. Ja jako przedsiębiorca z doświadczeniem wieloletnim, postanowiłem potraktować klub w kategoriach firmy. Są ludzie odpowiedzialni za jedne rzeczy, drudzy za inne, a ja staram się to koordynować i nie wtrącać w ich pracę. Póki co, jakieś efekty widać. Nasze dziewczyny są ambitne. I jest ich coraz więcej. W Polsce 50 tys. dziewczyn gra w piłkę. To nie jest mała grupka. Piłkarek w Polsce jest więcej niż koszykarek, koszykarzy, siatkarek i siatkarzy, więc jest to potężna armia. Ten sport jest naprawdę popularny. Kończy się myślenie stereotypowe o piłce nożnej, że jest to piłka dla chłopców. Jak widać na naszym przykładzie - same fajne dziewczyny grają.

Niedaleko od Rybnika, w Raciborzu, kilkukrotne mistrzynie Polski się “posypały”. Unia Racibórz praktycznie nie istnieje. Nie udało się prowadzić tego na dłuższą metę...

Sytuacja pana Remigiusza Trawińskiego (red. prezesa Unii Racibórz) była troszeczkę inna. 10 czy 15 lat temu jak pan Irek to zaczynał, sport był absolutnie niszowy. Zepsuta opinia. Generalnie dziewczyny się w to nie garnęły. 10 lat temu w piłkę grało 3000 dziewczyn. Teraz gra blisko 20 razy tyle. Kolejna sprawa - myśmy, jako firma Regio byli sponsorem Unii Racibórz, byłem na ostatnim meczu, więc ja doskonale znam sytuację Unii. Pan Remigiusz był zostawiony z tym wszystkim sam. Nie był otoczony osobami, które chciały to ciągnąć razem z nim. Poza tym Racibórz był trochę mniejszą aglomeracją. Tam nie ma warunków. Plusem jest to , że dziewczyny miały gdzie studiować - na uczelni sportowej w Raciborzu. Z kolei miasto nie kwapiło się im pomagać. Tam jest mniejsza aglomeracja, pewne rzeczy trudniej jest zrobić. U nas potencjalnie cały powiat rybnicki to jest 250 tysięcy ludzi do selekcji. On miał tylko Racibórz i wioski na około. Poza tym pan Irek poszedł - mówiąc kolokwialnie “grubo” - jego nie interesowało granie dla samego grania, on oczekiwał wyniku. My próbujemy to robić troszeczkę inaczej, postawiliśmy na młode dziewczyny. Poza seniorkami mamy kilka grup dziewczęcych. On tego nie miał. Stawiał na seniorki.

... grały w Europejskiej Lidze Mistrzyń...
Unia Racibórz potrzebowała miliona złotych, żeby zaistnieć w Europie. My operujemy całkowicie mniejszymi kwotami, aczkolwiek to, co robił z Unią Racibórz pan Trawiński jest dla nas inspiracją.

No właśnie, czy TS ROW Rybnik widzi siebie na miejscu Unii Racibórz, mistrza kraju? Teraz pewnie konkurencja do tego tytułu jest większa?
Oczywiście, teraz jest znacznie trudniej zrobić taki wynik. Pięć lat temu, jak kończyła Unia Racibórz grać, była 1 i 2 liga i było w sumie tylko 70 zespołów. Dziś jest ich 400. Zespoły powstają w każdej kolokwialnie mówiąc “dziurze”. My poza seniorkami stawiamy na młodych.Jesteśmy przekonani o tym, że teraz zainwestowane pieniądze w te młode będą procentować.

W ekstralidze futsalu TS ROW Rybnik znajduje się w czołówce tabeli, a przecież zaczęliście niedawno...

Pierwsze nasze treningi odbyły się w grudniu 2015 roku. Do ligi przystąpiliśmy od września 2016. Pierwsze kilka miesięcy to było budowanie zespołu seniorskiego , pozyskiwanie młodych dziewczyn, budowanie klasy sportowej w gimnazjum. My staramy się budować to wszystko od podstaw. Ale zdajemy sobie sprawę z tego, że bez seniorek nie ma sportu młodzieżowego. To jedno z drugim się wiąże.

Rozmawiał: Aleksander Król
Drużyny TS ROW Rybnik zajęły najwyższe miejsca spośród wszystkich rybnickich finalistów etapu wojewódzkiego plebiscytu Dziennika Zachodniego “Sportowiec Roku 2016”. Młodzieżowa drużyna TS ROW Rybnik zajęła wysokie 4 miejsce w kat. “Młodzieżowa Drużyna Roku 2016 Województwa Śląskiego. Wcześniej seniorki zdobyły tytuł Drużyny Roku 2016 w Rybniku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto