Straż pożarna Dąbrowa Górnicza: groźne pożary, płonął autobus

Już 28 stycznia strażacy musieli się zjawić na ul. Gwardii Ludowej, gdzie miał miejsce pożar 11-kilogramowej butli z gazem propan butan. Dwa dni później wezwanie z Ujejsca. Tutaj w jednym z domów przy ul. Broniewskiego w kominie zapaliły się sadze. Nikt na szczęście nie ucierpiał. Podobne zdarzenie miało miejsce 30 stycznia w domu przy ul. Strzemieszyckiej oraz w domu przy ul. Górki. To nie koniec wyjazdów w tym dniu, ponieważ przy ul. Piłsudskiego zapalił się budynek handlowo-magazynowy. Było niebezpiecznie, bowiem w budynku składowane były oleje i smary. Trzeba było wynieść ze środka butlę z gazem propan butan.

31 stycznia na Mydlicach zapalił się autobus. Na ulicy Legionów Polskich pożar wybuchł w mercedesie. Przyczyną było zblokowanie terczy hamulcowej. Kilka aut zapaliło się natomiast na ul. Korczaka. Płonęły: audi A3, fiat uno, opel corsa, peugeot 206 oraz opel vectra. Na razie nie wiadomo jednak, co było przyczyną pożaru. 3 lutego przy ul. Przybylaka płonęło dzikie wysypisko śmieci, natomiast w domu przy ul. Majewskiego ogień objął pokój. Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej.

2 lutego przy ul. Adamieckiego strażacy interweniowali w jednym z mieszkań, gdzie zachodziło podejrzenie zatrucia tlenkiem węgla. Lokatorce podano tlen i przekazano ekipie pogotowia ratunkowego.

30 stycznia na ul. Kościuszki zderzyły się ze sobą BMW i nissan. Poszkodowana została jedna osoba. Dzień później kierowca seata wjechał na Kościuszki w dostawczego volkswagena, w wyniku czego auto przewróciło się na jezdnię, blokując ruch w kierunku Mydlic i alei Róż. 1 lutego volkswagen transporter uderzył z kolei na DK 94 w betonowy element, oddzielający jezdnię. Nie było osób poszkodowanych. Dwa dni później także na DK 94 doszło do kolizji MAN-a i fiata palio. Poszkodowana została jedna osoba.