Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Rybniku: Sprawdził się pomysł z nocnymi patrolami

Barbara Kubica
Ponad 100 zgłoszeń odbiera średnio co weekend od mieszkańców straż miejska w Rybniku. Telefon w komendzie przy ulicy Reymonta dzwoni w zasadzie bez przerwy. Weekendy to wyjątkowo pracowity dla strażników czas. Tym bardziej, że od zaledwie dwóch miesięcy pracują oni w nocy oraz przede wszystkim - właśnie w wolne soboty i niedziele.

Ilość zgłoszeń i interwencji pokazuje, że uruchomienie dodatkowych patroli okazało się być strzałem w dziesiątkę.
- Dane pokazują, że nocne patrole są potrzebne naszemu miastu i jego mieszkańcom. Teraz możemy reagować na przykład na zakłócania ciszy nocnej, co zwłaszcza w letnie wieczory daje się we znaki mieszkańcom osiedli. Kiedyś tego typu interwencje przekazywaliśmy policji - mówi Dawid Błatoń, rzecznik rybnickiej straży miejskiej.

Z czym walczy straż miejska w Rybniku
Średnio w ciągu tygodnia straż miejska w Rybniku podejmują około 20-30 interwencji. W weekendy, gdy mieszkańcy Rybnika organizują grille, imprezy i zaglądają do klubów , jest znacznie więcej. Przed tygodniem było ich 124, a wcześniej 114. Z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się do strażników rybniczanie?
- W nocy i w weekendy dyżurny najczęściej otrzymuje sygnały dotyczące zakłócania ciszy, spokoju i porządku, o osobach nietrzeźwych, o spożywaniu alkoholu w miejscach zabronionych, dotyczące zaśmiecania oraz nieprawidłowego postoju pojazdów. Ostatnimi czasy mieszkańcy zgłaszają również spalania odpadów w piecach centralnego ogrzewania - mówi Dawid Błatoń.
Sporo prac patrolom straży miejskiej w Rybniku dostarcza także operator monitoringu miejskiego. Tak było i ostatnio, kiedy na jednym z monitorów zauważono grupkę młodych ludzi, która wiozła przez rynek swojego pijanego kolegę w... sklepowym wózku!
Takich sytuacji jest zresztą znacznie więcej. A mieszkańcy Rybnika, którzy od dawna apelowali o to, by strażnicy pracowali nie tylko w ciągu dnia, ale także nocami oraz w weekendy, są zadowoleni.

Chcieli likwidować straż, bo nie było jej widać

Nieobecność strażników na ulicach miasta w nocy była głównym argumentem tych, który opowiadali się w ubiegłym roku za likwidacją tej jednostki.
- Rzeczywiście strażników coraz częściej widać w centrum miasta. Bywały takie dni, kiedy z powodu ludzi przesiadujących na rynku, czy wracających z dyskotek, nie dało się spać. Teraz bójki czy kłótnie oczywiście nadal są, ale chyba jest spokojniej - mówi Anna Wowra, rybniczanka.
W tygodniu służbę nocną pełni jeden patrol, czyli dwie osoby. W weekendy strażników pilnujących porządek jest kilku. - Oprócz patroli strażników uczestniczymy również w patrolach mieszanych z policjantami, dzięki czemu doświadczenie tych dwóch formacji przynosi wymierne efekty - mówi rzecznik straży miejskiej w Rybniku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto