Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stanisław Jaszczuk nadal z pensją prezesa RSM. Rada miasta go obroniła

Barbara Kubica
Rada miasta w Rybniku
Rada miasta w Rybniku ARC
Stanisław Jaszczuk, radny PiS w radzie miasta Rybnika, został odwołany ze stanowiska prezesa Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Dziś zgodę na jego zwolnienie muszą dać radni. Już wiemy, że radni obronili kolegę przed zwolnieniem. Stanisław Jaszczuk nadal będzie pracownikiem RSM z pensją prezesa, choć żadnej pracy w spółdzielni już nie wykonuje.

Stanisław Jaszczuk do zwolnienia. Radni go obronią?


AKTUALIZACJA, godz. 20.50

Podczas sesji rady miasta zakończyło się głosowanie nad uchwałą w sprawie nie wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy przez Rybnicką Spółdzielnię Mieszkaniową z radnym Stanisławem Jaszczukiem, który jeszcze przed wakacjami był prezesem spółdzielni. Rada miasta obroniła swojego kolegę. Uchwała przeszła większością głosów radnych BSR i PiS. 13 radnych koalicji było za nie wydaniem zgody na zwolnienie radnego, 10 było przeciwnych. Radnego nie chcieli bronić przedstawiciele opozycyjnej Platformy Obywatelskiej. W głosowaniu nie wziął udziału sam zainteresowany - Stanisław Jaszczuk oraz prawdopodobnie radny BSR - Kazimierz Salamon.
Co teraz zrobi zarząd spółdzielni mieszkaniowej? Czy ma możliwość odwołania się od decyzji radnych? Przeczytacie u nas już jutro rano. Jutro także komentarze przedstawicieli RSM.
PREZES RSM O DECYZJI RADNYCH. CZYTAJ!

Stanisław Jaszczuk, radny PiS w radzie miasta Rybnika, został niedawno odwołany ze stanowiska prezesa zarządu Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Zgodnie z prawem, zgodę na zwolnienie radnego z pracy, musi wydać Rada Miasta. Czy koledzy obronią rdanego Jaszczuka i nie pozwolą nowej radzie nadzorczej i zarządowi RSM odwołać radnego? O godzinie 16 w urzędzie miasta w Rybniku rozpoczęła się sesja rady miasta, podczas której ten punkt zostanie przegłosowany.

Przed sesją przewodniczący rady miasta - Andrzej Wojaczek (PiS) przygotował uchwałę, w myśl której radni mają odrzucić prośbę RSM o zwolnienie z pracy Jaszczuka. Dlaczego? - Radny Jaszczuk jest długoletnim, doświadczonym radnym i powinniśmy go bronić. Ma jeszcze sporo lat do przepracowania przed emeryturą i powinniśmy dać mu spokojnie te lata przepracować - argumentował Andrzej Wojaczek.

Jeśli radni przyjmą propozycję przewodniczącego rady miasta, dla RSM będzie to oznaczało, że choć Stanisław Jaszczuk nie jest już prezesem spółdzielni, to nadal będzie pobierał pensję jakby nim był - czyli ok. 12 tysięcy złotych co miesiąc. - Dla nas to jest skandaliczna i oburzająca sytuacja, żeby radni rozstrzygali, czy radnego można zwolnić czy nie. Jeśli radny Jaszczuk czuje, że w spółdzielni był szykanowany, został niesłusznie zwolnioni i zrobiono to niezgodnie z prawem, to niech szuka sprawiedliwości w sądzie pracy, a nie zasłania się radą miasta. Pownien sam zaapleować do radnych, by wyrazili zgodę na jego zwolnienie - mówi radny Piotr Kuczera z PO.

Sam zainteresowany, Stanisław Jaszczuk, twierdzi, że z pracy w RSM został zwolniony niesłusznie. I namawia kolegów z rady miasta, by ci głosowali w zgodzie ze swoim sumieniem, ale jednocześnie podkreśla, że jego obrona, może być formą sprzeciwu przeciwko nieprawnym działaniom nowego zarzadu RSM. - NIe otrzymałem żadnego uzasadnienia mojego zwolnienia. Nikt w spółdzielni nie chce ze mną na ten temat rozmawiać, jestem tam persona non grata. Nie chce dostawać pieniędzy za to, że nie pracuje, w każdej chwili jestem gotowy podjąć swoją pracę - mówi Stanisław Jaszczuk. - Każdy z radnych powinien głosować zgodnie ze swoim sumieniem, na nikogo za poniesienie ręki za moim zwolnieniem, lub przeciwko nie będę się obrażał - deklarował.

Dyskusja w tym temacie miała już miejsce na posiedzeniu komisji samorządu i bezpieczeństwa rady miasta, która spotkała się na godzinę przed sesją, w celu zaopiniowania uchwały ws. zwolnienia Jaszczuka. Sześciu członków komisji zaopiniowało uchwałe o niewyrażeniu zgody na zwolnienie Jaszczuka negatywnie, pięciu było "za" pozytywnym jej zaopiniowaniem. Jak głosować będą radni podczas sesji? Teoretycznie wszystko powinno być przesądzone, bo prezydencki Blok Samorządowy Rybnik i PiS (z którego wywodzi się Jeszczuk), mają w radzie miasta większość. Z informacji kuluarowych wynika jednak, że nie wszyscy radni BSR są w tej kwestii jednomyślni. Być może nie wszyscy wezmą udział w głosowaniu. Wówczas opozycyjna PO będzie w stanie ich przegłosować. Jak będzie? Przekonamy się około godziny 21.

Przypomnijmy, że Stanisław Jaszczuk został prezesem Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej w maju ubiegłego roku. Wygrał konkurs na to stanowisko. Latem tego roku, podczas Walnego Zgromadzenia w RSM, spółdzielcy odwołali jednak dotychczasową radę nadzorczą spółdzielni. Nowopowołany organ zwolnił Jaszczuka i na jego miejsce mianował wcześniejszego wiceprezesa RSM Marka Gruszczyka (był członkiem zarządu spółdzielni jeszcze przed Jaszczukiem). Podczas walnych zgromadzeń spółdzielcy sprzeciwali się między innymi pomysłowi radnego Jaszczuka, który chciał zaciągnąć kilka kredytów na inwetycje realizowane w RSM.
CZYTAJ TAKŻE: Marek Gruszczyk nowym prezesem RSM. Jaki ma plan?
POLUB NAS NA FACEBOOKUCo sądzicie o tej sprawie? Radni powinni bronić przed zwolnieniam radnego Jaszczuka?**

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto