I zauważa dalej z irytacją: "Wczoraj w moim Rybniku odbył się protest antysmogowy. Na rynek 140-tysięcznego miasta przyszło kilkanaście osób żądających czystego powietrza. Szybki rzut oka w komentarze pod artykułem informującym o wydarzeniu wywołuje we mnie prawdziwą złość i zażenowanie, które czuję, że muszę rozchodzić. Lub rozpisać".
Owszem, teraz zareklamujemy konkurencyjny serwis. Tekst, który się tam dziś ukazał, przeczytać bowiem powinni wszyscy rybniczanie. To kwestia naszego zdrowia i życia. To problem nieświadomości zagrożenia. Nieświadomości, której daliśmy przykład w komentarzach dotyczących środowej akcji na rynku. Właśnie te komentarze opisuje autor tekstu i na ich podstawie snuje refleksję. Słusznie wściekły na postawę mieszkańców naszego miasta:
"Z komentarzy dowiaduję się przerażającej prawdy o części mieszkańców mojego miasta. Dla nich smog to jedynie "gównoburza". Czytam wypowiedzi 30- i 40-latków, którzy zachowując się jakby byli dużo starsi, piszą, że "takie kiedyś było życie. Nie było luksusów, ale nikt nie płakał i przeżyliśmy wszyscy". Dla nich walka ze smogiem to "przewracanie się w głowie od dobrobytu" – pisze Kacper Forreiter.
Dalej w tekście cała prawda o tym, czym oddychamy i jak nas to zabija. W kontekście komentarzy o "gównoburzy"- wstrząsające.
Czy podzielają Państwo zdanie autora? Czy rybniczanie rzeczywiście są nieświadomi zagrożenia, bo "smog zawsze był i jakoś żyjemy?"
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?