Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek w Czerwionce-Leszczynach. Są zarzuty prokuratora! NOWE INFORMACJE

Jacek BOMBOR
Śmiertelny wypadek w Czerwionce-Leszczynach
Śmiertelny wypadek w Czerwionce-Leszczynach Jacek Bombor
Śmiertelny wypadek w Czerwionce-Leszczynach. Są zarzuty prokuratora! NOWE INFORMACJE 17-letni Bartosz P., który jako jedyny ocalał z feralnego wypadku w Czerwionce-Leszczynach, dostał prokuratorskie zarzuty dotyczące zacierania śladów przestępstwa. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Śmiertelny wypadek w Czerwionce-Leszczynach. Są zarzuty prokuratora! NOWE INFORMACJE

17-letni Bartosz P., który jako jedyny ocalał z feralnego wypadku w Czerwionce-Leszczynach, dostał prokuratorskie zarzuty dotyczące zacierania śladów przestępstwa. Grozi mu do 5 lat więzienia.

To on zdaniem prokuratury pomagał sprawcy wypadku - Dawidowi D. przenosić ciało jednego z kolegów, który po zdrzeniu z drzewem wypadł z auta. Był nieżywy, gdy koledzy przenieśli go na przednie siedzenie.
- Chodziło o to, aby zmylić trop co do osoby kierowcy. Z naszych ustaleń wynika, że auto prowadził Dawid D. - wyjaśnia Malwina Pawela-Szendzielorz, zastępca Prokuratora Rejonowego w Rybniku.

Bartosz P. podczas przesłuchania zachowywał się bardzo emocjonalnie. Nie przyznał się do tego, jakoby przenosił ciało kolegi, by zacierać ślady przestępstwa, zapewnia, że ciało przenosił sam sprawca, czyli Dawid D. (chłopak w miniony wtorek powiesił się na drzewie w dzielnicy Leszczyny).

W aucie jechała czwórka przyjaciół – wcześniej bawili się na 18- u znajomych w Leszczynach. Jak zeznał Bartosz P., wszyscy pili alkohol. Po wszystkim Dawid D. uznał, że odwiezie kolegów do domu – w nocy bez wiedzy matki zabrał kluczyki z jej srebrnego chevroleta i ruszył w trasę.

Dawid nie posiada nawet prawa jazdy! Jechał za szybko, w efekcie podróż zakończyła się tragicznie. Dla jego kolegów, a w konsekwencji i jego samego.

Przypomnijmy, do wypadku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek, około 3 nad ranem. Jak ustalili policjanci, na skrzyżowaniu ulicy 3-go Maja i Przemysłowej, przy bramie byłej kopalni Dębieńsko, kierujący osobowym chevroletem - jadąc w kierunku ulicy Młyńskiej, z powodu niedostosowania prędkości jazdy do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg.
- Auto wyleciało z drogi, zjechało na pobocze i uderzyło w przydrożne drzewo. Dwie osoby zginęły na miejscu – mówi Anna Karkoszka, rzeczniczka rybnickiej policji. Na miejscy był prokurator, który zarządził sekcję zwłok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czerwionkaleszczyny.naszemiasto.pl Nasze Miasto