Śmierć dziecka w aucie w Rybniku: Ojciec Oliwii chce dobrowolnie poddać się karze
Śmierć dziecka w aucie: Do sądu rejonowego w Rybniku trafił już akt oskarżenia w sprawie śmierci 3-letniej Oliwii, która zmarła pozostawiona przez ojca w nagrzanym samochodzie. Oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka Krzysztof Ś. chce dobrowolnie poddać się karze. Oskarżonemu może grozić kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Ojciec dziecka już podczas śledztwa wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze, na co przystała prokuratura. Jest więc spora szansa, że wyrok będzie znacznie łagodniejszy.
- Wraz z aktem oskarżenia złożyliśmy do sądu wniosek o skazanie oskarżonego na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Jeśli sąd zgodzi się na to, mężczyzna usłyszy taki wyrok bez przeprowadzenia procesu - mówi Malwina Pawela - Szendzielorz, zastępca prokuratora rejonowego w Rybniku.
Przypomnijmy, że do tej wielkiej tragedii doszło 10 czerwca. Ojciec 3-latki zamiast zawieźć córkę rano do przedszkola, pojechał prosto do pracy w rybnickiej elektrowni. O dziecku zapomniał, zamknął samochód i poszedł na 8 godzin do pracy. Dopiero po powrocie zorientował się, że Oliwia została w samochodzie. Tego dnia panował okropny upał. Mimo próby reanimacji i interwencji wezwanego pogotowia, dziewczynki nie udało się uratować.
Wyniki sekcji zwłok dziecka wskazały, że przyczyną zgonu był udar cieplny spowodowany przegrzaniem organizmu na skutek działania wysokiej temperatury w samochodzie.
Więcej o tej sprawie przeczytasz w jutrzejszych Dzienniku Zachodnim.
Rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Jak oceniasz wniosek prokuratury? Dużo? Mało?
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?