Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SM Śródmieście znowu bez zarządu. Kto będzie negocjował z Dalkią? [ZDJĘCIA]

Agnieszka Magnuszewska, (opr. dem)
Władze zadłużonej SM Śródmieście podały się do dymisji i nie stawiły się na procesie z miastem. Mieszkańcy od dwóch dni nie mogą zapoznać się z aktualnymi listami członków spółdzielni.

Do czwartku (5 czerwca) SM Śródmieście musi wpłacić na konto Dalkii 300 tys. zł. Natomiast jeszcze we wtorek mieszkańcy nie znali konta, na które mają wpłacać pieniądze, by dług w Dalkii zmniejszyć. Nie ma też już zarządu, który prowadził negocjacje z Dalkią. Ale za to kolejny raz w siedzibie spółdzielni pojawiła się policja.

W poniedziałek wieczorem zarząd spółdzielni podał się po dymisji.

- Dlaczego? W poniedziałek znowu zostaliśmy sponiewierani przez mieszkańców, którzy chcieli otrzymać listy członków spółdzielni. Gdy tłumaczyliśmy, że ze względu na ochronę danych osobowych musimy skonsultować się z prawnikiem, nazwano nas przestępcami i wezwano policję - tłumaczy Eugenia Markus, była wiceprezes Śródmieścia.

Według Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom, powołanej przez spółdzielców na męża zaufania, aktualne listy są bardzo ważne. - Mamy informację, że grupa osób ze statusem członka oczekującego spółdzielni wzrosła do prawie 800 osób. Z nich wyłonionych zostanie kilkunastu przedstawicieli na zebrania grup członkowskich. Mamy informację, że wśród nich są wierzyciele spółdzielni, którzy będą głosować na swoją korzyść, a nie mieszkańców - tłumaczy Wojciechowska van Heukelom.

W poniedziałek zarząd spółdzielni obiecał, że listy będą dostępne we wtorek o godz. 13. Jednak we wtorek usłyszeli, że list nie dostaną. Nie dopuścili do głosu mecenas Agnieszki Sznajder, która wcześniej tłumaczyła mediom, że listy zostały przekazane prokuraturze, w związku z prowadzonym przez nią postępowaniem. Innego argumentu użył Wacław Kabziński, były prezes SM. Zapewniał, że ujawnianie listy członków spółdzielni jest niezgodne z ustawą o ochronie danych osobowych. Spółdzielcy po ponad dwóch godzinach spędzonych w spółdzielni oraz interwencji nic nie wskórali.

W środę lokatorzy mają poznać konto, na które będą wpłacać pieniądze dla Dalkii. Kto będzie prowadził z nią negocjacje? - Jako rada nadzorcza uznaliśmy, że nie ma sensu powoływać nowego zarządu, bo każdy kolejny jest krytykowany przez panią Wojciechowską - mówi Markus.

Brak zarządu SM spowodował, że we wtorek odwołano rozprawę w Sądzie Okręgowym, dotyczącą odzyskania przez miasto Łódź ok. 6 mln zł z tytułu nienależnych bonifikat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto