Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śląskie przysmaki rodem z Dębieńska Wielkiego

Roman Cop
25 stycznia 2014 r. mistrz rzeźnicki Dieter Jachnik z Kassel (64 l.) – prawie 192-tysięcznego miasta w landzie Hesja, zamknął prowadzoną wraz z żoną Karin (61 l.) firmę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Jachnik był kontynuatorem rodzinnej profesji w szóstym pokoleniu. Profesji, która rozpoczęła się w 1820 r. w Dębieńsku Wielkim (obecnie dzielnica Czerwionki-Leszczyn).

Przodkowie Dietera wywodzą się z Dębieńska Wielkiego. To tam w 1820 r. założono rodzinny zakład rzeźniczy. W miejscowości funkcjonował ponad sto lat. Po okresie I Wojny Światowej i powstań, miejscowość znalazła się po polskiej stronie Górnego Śląska. Wówczas firma przeniosła się do części niemieckiej, do siedziby rejencji – Opola. Potwierdzeniem tego są dokumenty, a mianowicie księgi adresowe miasta. W wydanej w 1929 r. widnieje Fleischmeister Georg Jachnik, który mieszkał przy Oderstraße 13, zaś według ksiąg z 1934 i 1937 r. przy Sternstraße 49.

Po II Wojnie Światowej rodzina Jachnik musiała opuścić Opole. Trafiła do Kassel, gdzie w 1949 r. firma zaczęła ponownie prowadzić działalność. Miasto podczas wojny zostało znacznie zniszczone. W 1943 r. bombardowania prowadzone przez Amerykanów obróciły starówkę w gruzy. Nowy początek nie należał do łatwych. W l. 50 w. udało się założyć sklep przy Friedrich-Ebert-Straße 174, który do 2014 r. stał się adresem firmy.

Ostatni właściciel i kontynuator rodzinnego fachu - Dieter Jachnik, rzemiosła uczył się w rodzinnym zakładzie. W 1972 r. otrzymał tytuł mistrzowski renomowanej Zawodowej Szkoły Rzeźniczej Heyne we Frankfurcie (Fleischerfachschule Heyne), zaś od 1985 r. prowadził samodzielnie zakład wraz z żoną Karin. Od tego czasu firma i jej właściciel otrzymał wiele prestiżowych nagród i wyróżnień. M. in. w 1999 r. w Belgii tytuł międzynarodowego mistrza kaszanki, zaś w 2007 r. we Francji wielką nagrodę w kategorii najlepszej kiełbasy pieczonej oraz w kategorii białej kiełbasy.

„Wytwarzamy obok niezwykle lubianych śląskich, bawarskich i heskich specjalności, także produkty własne najwyższej jakości smaku. Od 2006 r. stawiamy na produkty ekologiczne i wpływające korzystnie na zdrowie. Tak więc w niektórych kiełbasach część tłuszczu zwierzęcego zastępowana jest przez esencjonalne kwasy tłuszczowe, zaś produkty przyprawiane są naturalnymi składnikami, które uchodzą za dobroczynne dla zdrowia” – podkreślali jeszcze niedawno państwo Jachnik. Hasło firmowe brzmiało: „Jachnik, z miłości do dobrego jedzenia”. Aby uzyskać najwyższej jakości produkty, zakład, który używał nazwy „Wellness Flascherei-Jachnik”, kupował wieprzowinę bezpośrednio od pewnego chłopa z Menden. Tamtejsze świnie hodowane w sposób naturalny karmione są musli z razowego zboża.

Wśród specjalności mistrza Jachnik znajdował się m. in. Blasenkrakauer wykonany według starych śląskich przepisów przekazywanych w firmie z pokolenia na pokolenie. Jest to produkt doprawiony zielonym pieprzem. Składa się na niego wieprzowina, słonina oraz naturalne przyprawy ziołowe. Ponadto m. in. kiełbasa do gotowania według sztuki opolskiej, kiełbasa biała według sztuki śląskiej, czy też kiełbasa wrocławska z kminkiem. Specjałem firmy były także unikalne szynki.

O zamknięciu firmy z 194-letnią tradycją zadecydowało wiele czynników. Dzieci państwa Jachnik wybrały inne zawody, a rynek opanowały wielkie zakłady branży mięsnej. Nie znalazł się także, pomimo długich poszukiwań na terenie całych Niemiec i wsparcia organizacji rzemieślniczych, żaden mistrz rzeźniczy, który mógłby dalej poprowadzić zakład. Na emeryturze państwo Jachnik zamierzają poświęcić czas wnukom i pieszym wędrówkom.

Roman Cop

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto