ŚDM w Rybniku: Pielgrzymi z Barbadosu dotarli z przygodami. Jeden pielgrzym został w Londynie
Pierwszą noc w Rybniku spędziła między innymi grupa pielgrzymów z wyspy Barbados. Zakwaterowana jest w rybnickich "Urszulankach". Pielgrzymi z Barbadosu mieli podróż z przygodami...
- Podróż minęła bez problemu. Bez większych problemów - śmieje się Ksiądz Andrzej Nyga palotyn, który od 6 lat pracuje na Barbadosie i przygotowywał tamtejszą młodzież do spotkania z papieżem Franciszkiem podczas Światowych Dni Młodzieży w Polsce. - Jeden tylko opiekun został na lotnisku w Londynie, bo zapomnieli kija od flagi. Niestety na samolot się spóźnił. Wrócił w nocy drugim samolotem. Do nas dotarł. Mają zamiar ten kij pomalować teraz na złoto - śmieje się ksiądz.
Stephen Joseph, który nie zdążył na samolot w Barbadosie śmieje się z całej sytuacji.
Słyszałem że się zgubiłeś? - zagadujemy. - Nie, nie [śmiech]. Miałem tylko małe problemy komunikacyjne – śmieje się Stephen Joseph. - Przegapiłem lot z Londynu. Przyleciałem innym samolotem. Wszystko jest w porządku - mówi. I dodaje, że specjalnie się nie denerwował, że się zgubi, bo często podróżuje i ma doświadczenie.
Do Rybnika dotarli już także pielgrzymi m.in. z Belgi, Litwy, Francji, Trynidad i Tobago. - Dziś przyjadą jeszcze m.in. Włosi, Niemcy, a w nocy pielgrzymi z Karaibów - mówi ks. Marek Bernacki z Rybnika.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?