Rybniczanka złamała nogę na Placu Wolności. Czy zdobędzie odszkodowanie?

Jak przyznaje pani Aniela do zdarzenia doszło już jakiś czas temu. - Szłam od Placu Wolności, obok Focusa, w kierunku rynku. Miałam buty na niskim obcasie, ale jakoś i tak zahaczyłam o bruk i się przewróciłam, łamiąc nogę - wspomina pani Aniela. Oczywiście w czasie wypadku nie myślała o odszkodowaniu.

Pani Aniela ma świadka

Ma jednak szczęście, bo choć wówczas nie pomyślała o zeznaniu świadka - który jest bardzo pomocny w dochodzeniu odszkodowania - ten znalazł się po pewnym czasie sam. - To czysty przypadek. Świadek spadł mi z nieba. Moja córka leżała na oddziale w szpitalu z panią, z którą się zaprzyjaźniła. Kiedyś córka spotkała ją znów na mieście, a koleżanka zapytała ją, jak się czuje mama. Okazało się, że widziała całe zdarzenie, jak się przewróciłam - mówi pani Aniela. Rybniczanka ma szczęście, bo zeznanie świadka to podstawa w ubieganiu się o odszkodowanie.

- Podstawowym krokiem, który należy przedsięwziąć w celu dochodzenia roszczenia związanego z uszkodzeniem ciała (tzw. szkodą osobową) lub mienia - najczęściej pojazdu (tzw. szkodą majątkową) jest zgromadzenie odpowiednich dowodów potwierdzających zaistniałą szkodę i jej rozmiary, takich jak: zeznania świadków, tj. oświadczenia osób będących bezpośrednimi uczestnikami, obserwatorami zdarzenia, osób zamieszkujących, pracujących czy przebywających w pobliżu, które co prawda nie widziały przebiegu zdarzenia, ale np. wiedziały o istniejącym ubytku (ze względów praktycznych dobrze poprosić takie osoby o podanie personaliów, danych kontaktowych, dodatkowo uzyskując od nich deklarację poświadczenia okoliczności wypadku) - wylicza Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika.

Dokumentacja medyczna potrzebna

Dodaje, że innymi przydatnymi dowodami w tego typu sprawach będzie notatka policyjna lub straży miejskiej stosunkowo często interweniujących przy takich zdarzeniach, a jeżeli jest to możliwe dokumentacja zdjęciowa z miejsca zdarzenia ukazująca rozmiary powstałej szkody oraz otoczenie i miejsce zdarzenia. - Przy szkodach osobowych pomocne mogą być również oświadczenia ze strony służb medycznych udzielających pomocy (lekarza pogotowia, ratownika medycznego, czy nawet kierowcy ambulansu) oraz kompletna dokumentacja obrazująca proces powypadkowego leczenia i rehabilitacji - dodaje Skupień.

Trzeba ustalić, kto jest zarządcą drogi

Pani Aniela tłumaczy nam, że dzwoniła na straż miejską, bo na Placu Wolności jest monitoring, ale od wypadku minęło zbyt wiele czasu, dlatego nagrania już nie ma. - Gromadzę jednak dokumentację lekarską i rachunki z rehabilitacji - dodaje. Jednak zgromadzenie dowodów to dopiero pierwszy krok. Kolejnym jest precyzyjne ustalenie właściwego zarządcy do naprawienia szkody. - Za zdarzenie szkodowe, mające miejsce na drodze odpowiedzialność będzie ponosił właściwy ze względu na miejsce zdarzenia podmiot - zarządca drogi - mówi Skupień. I tak w świetle przepisów prawa za stan poszczególnych kategorii dróg/chodników odpowiadają: drogi krajowej - generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad; drogi wojewódzkiej - zarząd województwa; drogi powiatowej - zarząd powiatu; drogi gminnej - wójt (burmistrz, prezydent miasta). - W granicach miast na prawach powiatu, w tym Miasta Rybnika, zarządcą wszystkich dróg publicznych, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, jest prezydent miasta - zaznacza Skupień. W przypadku drogi wewnętrznej, parkingu za szkody odpowiada podmiot zarządzający lub administrujący nieruchomością - może to być np. wspólnota, spółdzielnia, osoba (firma) będąca właścicielem danego terenu lub Miasto. W przypadku chodników bezpośrednio przy granicy posesji odpowiada natomiast właściciel posesji (uwaga: właściciel nieruchomości nie będzie obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych - wtedy należy to do obowiązków gminy, która pobiera opłaty z tytułu postoju lub parkowania pojazdów samochodowych na takim chodniku). Zaś w przypadku chodników będących otoczeniem drogi publicznej (chodnik jako część drogi przeznaczona do ruchu pieszych) odpowiada zarządca drogi publicznej (należy ustalić, do której z wyżej wskazanych kategorii należy droga, przy której znajduje się chodnik). Gdy do zdarzenia doszło na przystanku odpowiada zakład komunikacji, który użytkuje przystanek.

Gdzie się zgłosić w mieście?

Następnym krokiem jest skierowanie odpowiedniego roszczenia odszkodowawczego. Roszczenie można skierować bezpośrednio do zarządcy drogi lub też do jego ubezpieczyciela.

- W przypadku Miasta Rybnika zgłoszenie szkody następuje w Wydziale Dróg. Sprawa następnie zostaje przekazana za pośrednictwem brokera ubezpieczeniowego do wyłonionego w przetargu zakładu ubezpieczeń, który udziela Miastu ochrony ubezpieczeniowej i w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej wstępuje w obowiązki odszkodowawcze sprawcy szkody. Ciężar postępowania likwidacyjnego spoczywa na ubezpieczycielu - mówi Agnieszka Skupień.

W 2015 r w rybnickim magistracie 9 osób zgłosiło tzw. szkody osobowe związane z uszkodzeniem ciała, spowodowane potknięciem się na chodnikach, ulicach i parkingach. W 2016 roku z tym samym zgłosiło się 15 mieszkańców, a w tym roku już pięciu.