Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybniczanie, którzy nie płacili czynszów odpracowują swoje długi

KUB
Dokładnie 10 złotych za każdą godzinę pracy - takie wynagrodzenie otrzymują rybniczanie, którzy zdecydują się odpracować swój dług za czynsz, jaki mają względem administracji. Pieniędzy dłużnicy nie dostają jednak do ręki, bo te przekazywane są na poczet pokrycia ich długu. Mimo że taką możliwość na zmniejszenie długu włodarze naszego miasta dali lokatorom zaledwie 3 miesiące temu, chętnych jest więcej, niż ktokolwiek w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej się spodziewał.

- Wpłynęło do nas 61 wniosków o wszczęcie tak zwanej procedury mediacyjnej. Specjalna komisja spotyka się z dłużnikiem i decyduje o tym, jakie rozwiązanie dla danej osoby, która chce zmniejszyć swój dług, będzie najlepsze. A odpracowanie długu to tylko jedna z kilku opcji - mówi Sabina Madziar, rzeczniczka Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku. Dwie pozostałe możliwości to zamiana dotychczasowego mieszkania na mniejsze, obniżka czynszu lub rozłożenie długu na raty.
- Jak do tej pory z 18 dłużnikami podpisaliśmy umowy na odpracowanie długu . Kilku z nich skierowaliśmy do pracy w miejscowych szkołach, część wykonuje także prace na zlecenie Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej - mówi Sabina Madziar. - Kolejnych trzech czeka na zamianę mieszkania na mniejsze, a czterech innych ma zgodę na zmniejszenie opłat za czynsz - dodaje.
Dłużnicy nie zasiadają jednak ani za biurkiem, ani nie wykonują innych skomplikowanych prac w szkołach. Zajmują się głównie pracami porządkowymi, między innymi koszą trawę, wykonują drobne prace remontowe, sprzątają. Wkrótce kolejne miejskie jednostki, w tym Zarząd Zieleni Miejskiej i Rybnickie Służby Komunalne też mają złożyć zapotrzebowanie na kolejnych pracowników.
- Wszyscy w czasie mediacji udokumentowali swoją trudną sytuację finansową i na tej podstawie mogli się starać o załatwienie sprawy polubownie. Właśnie na tym najbardziej nam zależy: by sprawa nie kończyła się u komornika - mówią pracownicy ZGM.
Obecnie lokatorzy mieszkań komunalnych i socjalnych są winni Zakładowi Gospodarki Komunalnej w Rybniku prawie 34 miliony złotych. Ta kwota będzie malała systematycznie, pod warunkiem, że dłużnicy będą swoją pracę na rzecz miejskich jednostek wykonywali solidnie. - Jeżeli najemca nie pojawi się w pracy w wyznaczonym terminie, umowa automatycznie wygasa - zapewniają pracownicy ZGM.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto