Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybniczanie chorują przez smog. Coraz więcej pacjentów w placówkach zdrowia

UM RYBNIK/ Aleksander Król
Po kilku dniach oddechu do miasta Rybnik wrócił smog. A wraz z nim problemy zdrowotne. Znaczny wzrost liczby osób wymagających pomocy lekarskiej odnotowały w ostatnim czasie rybnickie placówki służby zdrowia w związku z wyjątkowo złą jakością powietrza w mieście. Problemy z oddychaniem i krążeniem – takimi objawami reagowali mieszkańcy Rybnika na gigantyczny smog.

Rybniczanie chorują przez smog. Rybnik zatruty

Smog to stały problem mieszkańców Rybnika i regionu w okresie jesienno-zimowym jednak w styczniu 2017 roku odnotowano niespotykane dotąd poziomy przekroczenia norm jakości powietrza. Stacja pomiarowa na ul. Borki w Rybniku odnotowała rekordowy pomiar pyłu zawieszonego PM10 – 1585 μg/m3 (średnia godzinowa), podczas gdy poziom 300 μg/m3 uznawany jest za alarmowy.

Tak zła jakość powietrza nie pozostała bez wpływu na samopoczucie i zdrowie rybniczan.

– W okresie od 9 stycznia odnotowaliśmy zwiększoną o 30% ilość pacjentów wymagających pomocy lekarskiej. 90% pacjentów zgłaszających się do naszej placówki miało problemy z oddychaniem, dusznościami, kaszlem. Skutki złej jakości powietrza odczuwalne są do dnia dzisiejszego, gdyż nadal odnotowujemy zwiększoną liczbę przyjęć pacjentów z problemami oddechowymi – wskazuje Katarzyna Sobik-Mika, kierownik NZOZ „Puls-Med” w dzielnicy Maroko-Nowiny.

Większą niż zwykle liczbę pacjentów skarżących się na problemy z oddychaniem, krążeniem czy uogólnione objawy mogące bezpośrednio wynikać z wyjątkowo uciążliwego smogu, odnotowywały też inne ośrodki:

– W mojej placówce medycznej w dniach od 9 do 12 stycznia z ogólnej liczby 158 pacjentów przyjęłam 52 osoby, u których wystąpiło podrażnienie górnych dróg oddechowych oraz około 30 osób z zaostrzeniem dolegliwości związanych z układem krążenia. W porównaniu z rokiem poprzednim jest to wzrost tego typu zachorowań o około 30% – wyjaśnia lek. med. Zofia Fojcik-Kudła prowadząca praktykę lekarza rodzinnego w Rybniku-Wielopolu.

– Zauważyliśmy znaczący wzrost osób zgłaszających się do nas jak i do szpitala, gdzie również dyżurują nasi lekarze, skarżących się na problemy z oddychaniem. Można do tego zaliczyć również zapalenie krtani i oskrzeli oraz nieżyt górnych dróg oddechowych. Problemy z krążeniem również występowały w większym wymiarze niż standardowo. Temat dotyczy wszystkich grup wiekowych. Ilość pacjentów dziennie jest od 20 do 25 procent większa w porównaniu do analogicznego czasu, gdy problemy ze smogiem nie występują lub występują w dużo niższym wymiarze – informuje NZOZ „Rodzina” Sp. z o.o. funkcjonujący w dzielnicy Smolna.

Wzrost liczby pacjentów przyjętych w trybie nagłym na oddziały wewnętrzne oraz kardiologicznie w krytycznym tygodniu stycznia potwierdza też Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 3 w Rybniku, przedstawiając zestawienie liczby przypadków nagłych – oznaczających sytuacje, w których pobyt na oddziale szpitalnym nie był wynikiem wcześniej zaplanowanej terapii – z danymi dotyczącymi miesięcy, w których smogu nie było:

Nazwa oddziału

1 - 15.05.2016

1 - 15.07.2016

1 - 15.01.2017
Oddział Chorób Wewnętrznych I

63

63

74
Oddział Chorób Wewnętrznych II

65

55

78
Oddział Kardiologiczny

53

44

63
OGÓŁEM

181

162

215

Liczba pacjentów przyjętych w trybie nagłym w WSS nr 3 – dane dotyczą oddziałów, na które trafiają osoby uskarżające się na dolegliwości, które mogą być wywołane smogiem.

– W szpitalu od dłuższego czasu obserwujemy zwiększenie nagłych hospitalizacji związanych z chorobami górnych i dolnych dróg oddechowych oraz schorzeń kardiologicznych w czasie, kiedy zanieczyszczenie powietrza przekracza dopuszczalne normy. Dodatkowo, ponieważ zazwyczaj ma to miejsce w okresie zimowym, a więc wtedy, gdy zwiększeniu ulega również ogólna zachorowalność na wszelkiego rodzaju infekcje, uciążliwości z tego powodu są o wiele bardziej odczuwalne. W praktyce przekłada się to na przepełnienie oddziałów internistycznych oraz na zwiększenie wydatków ogólnych na świadczenia zdrowotne wobec zwiększonej zachorowalności osób, które – gdyby nie smog – nie trafiłyby na leczenie do szpitala – komentuje Michał Sieroń, rzecznik rybnickiego szpitala.

Powyższe dane dowodzą, że smog jest realnym zagrożeniem dla życia i zdrowia. Rybnickie placówki służby zdrowia wskazują, że w okresie od stycznia do marca corocznie obserwują zwiększenie liczby zachorowań dotyczących górnych dróg oddechowych i zaburzeń układu krążenia. Ma to swoje dalsze konsekwencje długofalowe, w postaci mogących się np. pojawić chorób nowotworowych, ale też doraźne:

– Zgłaszamy co tydzień do rybnickiego Sanepidu zwiększoną ilość zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, co ma związek z komplikacjami pochorobowymi występującymi po początkowych zachorowaniach na górne drogi oddechowe – zaznacza NZOZ „Rodzina”.

O tym, jak wielkie zagrożenie stanowi smog mówi się coraz głośniej. Coraz większa jest też liczba osób świadomych konsekwencji fatalnego stanu powietrza oraz tego, że za jego jakość odpowiadamy wspólnie, że to, czym oddychamy, w dużej mierze zależy od nas samych – przede wszystkim od tego, czym i w jakich piecach palimy. Miasto Rybnik podejmuje walkę z niską emisją na wszystkich możliwych frontach, jednak działania te – jeżeli nie zostaną wsparte ogólnopolskimi regulacjami – nie przyniosą oczekiwanych efektów.

– Smog to nie tylko problem poszczególnych samorządów, ale temat ogólnopolski. Potrzebujemy wprowadzenia ogólnokrajowych regulacji dotyczących standardów emisyjnych dla sprzedawanych kotłów na paliwo stałe i norm co do rodzaju i jakości spalanych paliw. Krokiem w dobrym kierunku jest na pewno uchwała antysmogowa Sejmiku Województwa Śląskiego, aktualnie trwają jej konsultacje, każdy może się wypowiedzieć. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że bez rozwiązań na poziomie krajowym nie poradzimy sobie – wskazuje Prezydent Miasta Rybnika Piotr Kuczera.

Flagowym projektem antysmogowej ofensywy Rybnika jest wskazywany na szerokim forum jako wzór system dopłat do inwestycji ekologicznych mieszkańców, promujący rozwiązania najbardziej efektywne. Na ekodopłaty Miasto przeznaczyło w 2016 roku ponad 5 mln zł i tyle też zabezpieczono w budżecie na 2017 rok – kwoty na dotacje zwiększono więc o prawie 400% w stosunku do zasad wcześniej obowiązujących. Termomodernizacje obiektów miejskich, sukcesywna zmiana ogrzewania na ekologiczne w obiektach użyteczności publicznej, współpraca z gestorami sieci ciepłowniczej i gazowej na rzecz rozwoju infrastruktury, pozyskanie funduszy z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, powołanie głównego specjalisty zajmującego się problemem smogu, powstanie ekopatroli Straży Miejskiej, realizacja kampanii edukacyjnych i wizerunkowych , współpraca międzygminna – to kolejne przykłady podejmowanych w mieście działań nas rzecz poprawy jakości powietrza. W sumie na ekologiczne przedsięwzięcia w 2017 roku Miasto wyda prawie 25 milionów złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto