Rybniccy maturzyści pisali dziś egzaminy poprawkowe

- No cóż. W pierwszym terminie nie udało mi się zdać. Natomiast teraz jedyną trudność sprawiło mi zadania otwarte z funkcją kwadratową. Było trochę podchwytliwe - mówi Rafał Orłowski, uczeń Technikum Górniczego.

Dobrej myśli jest Przemysław Warło, który również zmagał się z królową nauk. - Zadania były naprawdę proste. Rozwiązałem wszystkie zamknięte, trochę gorzej poszło mi z otwartymi. Generalnie jednak myślę, że osiągnąłem pomyślny wynik. Jeżeli teraz nie zdam, to nie mam już czego tu szukać - mówi Przemysław Warło.

Często wśród uczniów techników popularna jest teoria o mniejszym znaczeniu matury w stosunku do egzaminów zawodowych.

- Po co przejmować się papierkiem, skoro mam już zawód? - mówią niektórzy.

Jednak wielu rozumie, że takie podejście jest niepoważne.

- Oczywiście, że matura jest potrzebna człowiekowi. Owszem, po szkole mam pracę na kopalni, ale dzięki zdaniu egzaminu dojrzałości mogę iść na politechnikę i dalej kształcić się na górnika - mówi Rafał Orłowski. Jeszcze nie wiem w jakim mieście będę studiować, ale myślałem nad Krakowem, Katowicami albo Poznaniem.

Przemysław Warło też snuje już plany na przyszłość.

- Szczerze mówiąc jeszcze dwa tygodnie temu nie miałem pojęcia, po co mi matura. Potem jednak pomyślałem, że warto byłoby ją zdać. Teraz mam wybór. Zacząłem już karierę górniczą, a jeszcze mogę decydować, czy chcę dalej się uczyć. Myślałem nad studiami górniczymi albo nad jakimś AWF-em. Bez papierka nie miałbym takiego wyboru - mówi maturzysta.

W tym roku pisemną część egzaminów wyznaczono na 23 sierpnia, a część ustna poprawkowej matury z języka polskiego, języków obcych i mniejszości narodowych odbędzie się między 24 i 26 sierpnia.