Rybik - Niedobczyce: Nowa kaplica na osiedlu Wrębowa obok budowy kościoła MB Różańcowej

Od jutra także mieszkańcy osiedla Wrębowa w rybnickich Niedobczycach będą regularnie przychodzić na nabożeństwa do nowo wybudowanej, tymczasowej kaplicy przy ul. Górnośląskiej, gdzie rozpoczęła się budowa świątyni pw. Matki Bożej Różańcowej.

Na pierwszy rzut oka postawiony w krótkim czasie szaro-biały budynek nie przypomina kaplicy i jedynie wielki krzyż, stojący kawałek dalej, póki co zdradza jego przeznaczenie.

- Kaplica jest już w zasadzie gotowa, pozostała kosmetyka. Trzeba ją m.in. urządzić w środku, zamontować tabernakulum, ołtarz. Wszystko to będzie gotowe na pierwszą mszę w kaplicy - mówi ks. Dariusz Kreihs, budowniczy kościoła na osiedlu Wrębowa.

Uroczyste poświęcenie zaplanowano na wtorek, na godzinę 19, potem wierni będą odmawiać różaniec, po czym odbędzie się msza.

Odtąd msza będzie odprawiana tu co niedzielę - o godz. 15 i 20. Odświętnie ubrani mieszkańcy Wrębowej nie będą musieli już iść na mszę do pobliskich Biertułtów, co kiedyś było nawet niebezpieczne (zdarzało się, że policja musiała eskortować dzieci idące na msze roratnie), bo sąsiednie osiedla za sobą nie przepadały.

- Mamy kaplicę, teraz chcemy skupić się na budowaniu wspólnoty, będziemy przyzwyczajać wiernych do nowego miejsca, nowej kaplicy, a potem nowej świątyni - tłumaczy ks. Dariusz Kreihs.

Nim nowoczesny, "okrągły" kościół powstanie, minie jeszcze kilka lat. Dziś mieszkańcy Wrębowej ze swoich balkonów patrzą na robotników uwijających się przy budowie fundamentów. Wielu nie tylko patrzy, ale też pomaga przy prostych pracach.

- Cieszę się, że na naszym osiedlu powstaje kościół, choć na początku miałam wątpliwości, bo przyzwyczajona jestem do parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biertułtowach, której wieże widzę z okna. Niby jest blisko, ale człowiek się starzeje i coraz bardziej bolą go nogi. Teraz Pan Bóg będzie jeszcze bliżej - mówi pani Jadwiga, którą spotkaliśmy pod marketem, naprzeciw którego powstaje świątynia.

Prace idą zgodnie z planem. - Wiosną zaprosimy arcybiskupa, by poświęcił kamień węgielny. Z budową kościoła nie będziemy się spieszyć, ale liczę, że będzie gotowy do 2015 roku - dodaje ks. Dariusz Kreihs.