Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rudy: Uratować kolejkę

Aleksander Król
Zabytkowa kolej wąskotorowa w Rudach jeździ już do Stanicy w gminie Pilchowice. Nowy kurs uruchomiono w miniony weekend z okazji 750-lecia opactwa cystersów w Rudach.

Zabytkowa kolej wąskotorowa w Rudach jeździ już do Stanicy w gminie Pilchowice. Nowy kurs uruchomiono w miniony weekend z okazji 750-lecia opactwa cystersów w Rudach.

Połataliśmy rozkradzione fragmenty torów i oczyściliśmy szlak. Zdążyliśmy na główne uroczystości, ale czeka nas jeszcze sporo pracy. Regularne kursy ruszą dopiero za kilka tygodni - mówi Wacław Siwiec, wiceprezes zabytkowej stacji w Rudach.

W ubiegłym roku niezwykłą przejażdżkę historycznymi pociągami zaliczyło aż 13 tysięcy mieszkańców naszego regionu. W tym roku gości może być jeszcze więcej, bo dłuższa trasa oznacza więcej atrakcji. Dotąd parowóz wiózł turystów tylko dwa kilometry do Paproci, a trasa do Stanicy liczy aż pięć kilometrów.

O uruchomienie kursu zabiegali również urzędnicy z gminy Pilchowice w powiecie gliwickim. Znajdująca się na ich terenie stacja w Stanicy jest w trakcie likwidacji.

- To obraz nędzy i rozpaczy. Zastanawiamy się nawet nad tym, by pójść z tą sprawą do prokuratury. Być może w odzyskaniu części taboru pomoże nam jedna z fundacji w Warszawie - mówi Siwiec. - W Stanicy sprzedano na złom część taboru, który wcześniej należał do Rud. Prawdopodobnie wywieziono też kilka wagonów za granicę - dodaje.

Przypomnijmy, Towarzystwo Miłośników Górnośląskiej Kolei Wąskotorowej opuściło kilka lat temu Rudy, bo władze gminy Kuźnia Raciborska zarzuciły mu m.in. to, że w niejasnych okolicznościach pozbywa się taboru. "Miłośnicy" znaleźli przystań w sąsiedniej Stanicy, bo władze Pilchowic zapraszając ich do siebie liczyli na atrakcję przyciągającą turystów.

Teraz scenariusz się powtórzył. Z powodu zrujnowania stacji i doprowadzenia taboru do stanu, który zagraża użytkownikom, wójt Pilchowic wypowiedział towarzystwu umowę użyczenia gruntu.

Sprzęt ze Stanicy został zajęty przez komornika. Być może uda się go odzyskać pasjonatom z Rud. - Spróbujemy zdobyć pieniądze z Unii Europejskiej. Szkoda tych wagoników - mówi Wacław Siwiec. W Stanicy znajdowały się m.in. unikatowe cysterny z 1920 roku. Był tam też parowóz z 1954 roku, wagony osobowe i zabytkowe węglarki. Niektóre eksponaty pochodziły z przełomu XIX i XX wieku.

Wsiąść do pociągu

Kolejka wąskotorowa w Rudach rusza w trasę w soboty i niedziele o każdej pełnej godzinie, od godz. 11. począwszy. Zabytkowe wagoniki wyruszają również w podróż w tygodniu, ale musi znaleźć się co najmniej pięciu chętnych pasażerów. Bilety kosztują: 7 zł dla dorosłych i 5 zł dla dzieci. Najmłodsi pasażerowie (do lat 3) mogą jechać na gapę. Grupy zorganizowane za niezwykłą przejażdżkę zapłacą tylko 3 zł od osoby.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto