Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozbudowa monitoringu w Rybniku... nie ma sensu

Aleksander Król
Strażnik obsługujący system musi śledzić wiele obrazów.
Strażnik obsługujący system musi śledzić wiele obrazów. fot. Barbara Kubica.
Monitoring w Rybniku jest mało skuteczny - przyznają sami strażnicy miejscy, którzy obsługują system.

Takie rewelacje zdradził komendant straży Janusz Bismor, który na spotkaniu z mieszkańcami (w sprawie ożywienia ruchu na deptaku przy ulicy Sobieskiego i Powstańców i poprawy bezpieczeństwa w pasażu przy Brudnioka) powiedział, że montaż kolejnych kamer w mieście mija się z celem, bo zgodnie z normami funkcjonariusz powinien obserwować obraz z 6-8 kamer, a teraz jeden strażnik w czasie dyżuru stara się śledzić obraz przekazywany na monitory z... 38 kamer.

- To po co miasto wydawało grube miliony, skoro cały ten monitoring jest bez sensu? - pyta Andrzej Koterba, mieszkaniec Rybnika.

Wczoraj komendant Janusz Bismor przez cały dzień nie znalazł dla nas czasu, żeby odnieść się do swoich słów, o których poinformowali nas zaniepokojeni rybniczanie. W jego zastępstwie Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku, tłumaczył, że choć strażnicy muszą obserwować obraz z wielu kamer, skupiają się na wybranych miejscach, w których - patrząc na statystyki - może coś się dziać danego dnia. Na przykład przez weekend wieczorami obserwują przede wszystkim okolice pubów w centrum. Na szczęście policjanci twierdzą, że system jest skuteczny, a dzięki kamerom w mieście jest bezpieczniej.

- Dzięki monitoringowi w centrum miasta nie dochodzi już do tylu pobić, wykroczeń i przestępstw, co dawniej. Funkcjonariusze mogą też natychmiast interweniować - mówi nadkom. Aleksandra Nowara z policji.

W ubiegłym roku kamery monitoringu wizyjnego zarejestrowały w Rybniku ponad dwa tysiące zdarzeń. Dlatego miasto już przymierza się do montażu kolejnych. Urzędnicy jak widać mają inne zdanie na ten temat niż szef ich straży.

- W planach jest rozbudowa sieci monitoringu o kilka dzielnic, między innymi Boguszowice, Chwałowice i Niedobczyce - mówi Lucyna Tyl, rzecznik magistratu.

Dotąd na budowę systemu z 38 kamerami wydano w Rybniku 5 milionów złotych.

38 kamer obserwuje już ulice Rybnika. Pierwsze 21 uruchomiono w 2006 roku
2 tysiące zdarzeń zarejestrowały w ubiegłym roku kamery w Rybniku
5 strażników i stażysta na zmianę obsługują system - jednorazowo jeden strażnik

Czy dzięki monitoringowi czujesz się bezpieczniej w Rybniku?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto