Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ROW Rybnik w tarapatach. Miasto nie wesprze klubu finansowo. Wycofają się z rozgrywek?

Barbara Kubica
ROW Rybnik ma spore kłopoty finansowe. Klub aby dograć do końca rundę jesienną potrzebuje 200 tysięcy zł. Miasto wczoraj zapowiedziało, że pieniędzy nie da. Co więcej w rozliczeniu dotacji za rok 2013 pojawiły się pewne nieścisłości i istnieje realne ryzyko, że klub będzie jeszcze musiał zwrócić do budżetu kolejnych 240 tys. zł.

ROW Rybnik ma problemy finansowe. Czy zespół się wycofa?

ROW Rybnik na najbliższy, sobotni mecz jeszcze pojedzie, ale nie wiem, co będzie potem. Nie ukrywam... rozważamy wycofanie drużyny z rozgrywek II ligi, ale decyzja jeszcze nie zapadła - mówił nam w środę po południu Henryk Frystacki, prezes KS ROW 1964 Rybnik. Kilkanaście minut wcześniej wiceprezydent miasta - Piotr Masłowski, zapowiedział na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, że nie będzie już w tym roku kolejnej miejskiej dotacji dla piłkarskiej drużyny. ROW, aby dograć rundę jesienną do końca, musi zgromadzić ok. 200 tysięcy złotych.

- Postanowiliśmy przeciąć pewne rzeczy i mówimy o tym teraz, by uprzedzić fakty. Nie chcemy być znowu postawieni w sytuacji, kiedy musimy się bronić przed oskarżeniami klubu. Nie chodzi o żadną politykę, nie chodzi o żużel czy cokolwiek innego. We wrześniu odbyliśmy spotkanie z zarządem klubu, na którym dyskutowaliśmy nad finansowaniem klubu. Na tym spotkaniu padły ustalenia, że my jako miasto nie mamy więcej środków konkursowych na sport w tym roku i zadeklarowaliśmy, że wesprzemy klub pomagając m.in. przy organizacji eventów, które pozwolą tę brakującą kwotę 200 tysięcy złotych pozyskać - mówi Piotr Masłowski, wiceprezydent Rybnika. - I to na tym spotkaniu narodził się pomysł, by zrobić mecz z Górnikiem Zabrze. W miniony wtorek odbyło się kolejne spotkanie, na którym usłyszałem, że mecz z Górnikiem się odbył, klub poniósł koszty, więc kiedy teraz dostanie od miasta te 200 tysięcy złotych. To pokazuje, że poruszamy się w różnych obszarach myślowych i mamy inne wyobrażenia o tym, jak ten klub ma być finansowany - dodaje.

Miasto liczyło, że pokazowy mecz z ekstraligową drużyną przyciągnie na stadion rzesze fanów piłki nożnej. Tak się jednak nie stało. Przyszło ponad 2 tysiące osób, co zdaniem klubu sprawiło, że do meczu trzeba było jeszcze dołożyć pieniądze, a nie liczyć zyski.

- Czekaliśmy na kolejne pomysły z klubu, ale ich nie ma. Odpowiedzialność za finansowanie klubu zrzuca się na miasto. My się na to nie godzimy. Nie może być tak, że 90 procent budżetu klubu stanowią miejskie pieniądze, a w przypadku klubu piłkarskiego największy sponsor daje ok. 12 tysięcy miesięcznie na klub, a reszta kwoty w granicach kilkuset złotych. Poza tym połowę dotacji pochłaniają stypendia zawodowych piłkarzy - mówi Masłowski.

W tym roku klub piłkarski otrzymał od miasta dotację w wysokości blisko miliona zł. To zdecydowanie mniej niż w latach poprzednich, kiedy to ROW-u mógł liczyć na wsparcie w wysokości ok. 2,5-3 mln zł. Już wówczas, poprzedni prezes ROW-u Rybnik Grzegorz Janik, grzmiał, że mniejsze pieniądze to efekt walki politycznej na linii PiS (z tej partii jest Grzegorz Janik) oraz PO (partia prezydenta Piotra Kuczery). Nowy prezes też nie kryje rozżalenia. Wczoraj udało nam się z nim na chwilę porozmawiać telefonicznie. - Wszystkie działania idą w kierunku zniszczenia tej dyscypliny sportu, a to przecież nie jest tylko pierwsza drużyna, ale także uczniowie naszych klas sportowych - nie kryje rozżalenie Henryk Frystacki. - Przed miesiącem ustalenia było zupełnie inne, miasto zapewniało nas, że wsparcie dla klubu będzie, a teraz nagle zwrot - dodaje prezes ROW-u Rybnik. Jeszcze wczoraj otrzcymaliśmy informację, że dziś po południu klub ROW Rybnik zorganizuje konferencję prasową, by przekazać swoje stanowisko w tej sprawie. Dziś już wiadomo, że konferencja została przeniesiona na poniedziałek.

Kłopoty ROW ma jeszcze z jedną sprawą. Wczoraj urzędnicy poinformowali, iż pojawił się problem przy rozliczeniu dotacji ROW-u za rok 2013. Chodzi o przesunięcia pomiędzy poszczególnymi pozycjami na łączną kwotę 241 tysięcy złotych. - Na razie poprosilismy klub o wyjaśnienia, ale istnieje realne ryzyko, że te pieniądze klub będzie musiał zwrócić - mówi prezydent Masłowski. Czekamy więc jak na te informacje zareaguje klub piłkarski.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto