ROW Rybnik – Start Gniezno 52:38. Emocjonujący awans do finału [ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU]

Radość rekinów po meczu WIDEO

Ogromny krok w powrocie do Ekstraligi zrobili żużlowcy ROW-u Rybnik. Rekiny pokonały rywala z Gniezna w stosunku 52:38. Mecz, który obserwował nadkomplet publiczności nie od samego początku układał się jednak po myśli żużlowców z Rybnika. Pierwszy bieg dość niespodziewanie zakończył się remisem 3:3 przy zwycięstwie żużlowca z Gniezna, w biegu juniorskim poszło jeszcze gorzej, bo przedwcześnie z defektem zakończył go Robert Chmiel. Przed trzecim biegiem mieliśmy wynik 5:7. Kolejne dwa starcia kończyły się podziałem punktów i dopiero w piątym biegu rybniczanie wyrównali stan spotkania doprowadzając do remisu 15:15. Kolejny bieg znów zakończył się remisem, a po następnym siódmym ROW pierwszy raz w meczu objął prowadzenie 22:20. Niestety po remisowym ósmym biegu przyszedł czas na porażkę 1:5 w biegu dziewiątym. Kibicom zgromadzonym na Stadionie Miejskim w Rybniku serca zaczynały niepokojąco drżeć. Na szczęście w odpowiednim momencie otrząsnęli się podopieczni duetu trenerskiego Dymek – Skupień. Dziesiąty bieg ku uciesze publiczności 5:1 wygrali rybniczanie, którzy prowadzenia nie wypuścili już do końca spotkania. Biegi jedenasty, dwunasty i trzynasty Rekiny wygrywały kolejno 5:1 i dwukrotnie 4:2. Przed biegami nominowanymi jasne było, że ROW pojedzie w wielkim finale Nice 1.Ligi Żużlowej w sezonie 2018. W dwóch ostatnich biegach półfinału padły wyniki 3:3 oraz 5:1, a dwukrotnie pierwsi do mety przyjeżdżali rybniczanie. Po meczu wszyscy dali się ponieść emocjom, kibice dziękowali swoim ulubieńcom, w szczególności Kacprowi Worynie, który zdobył 13 punktów najwięcej wśród żużlowców rybnickiego ROW-u. Motocyklów dosiedli nawet prezes ROW-u, Krzysztof Mrozek oraz trener Antoni Skupień wraz z klubowym mechanikiem. Zwycięstwo 52:38 oraz wyjazdowy remis 45:45 sprawiły, że ROW w dwumeczu pokonuje Start Gniezno 97:83 i melduje się w wielkim finale. Pierwszy z dwóch meczów, który zadecyduje o tym kto bezpośrednio awansuje do Ekstraligi odbędzie się za tydzień, 16 września, rewanż będzie miał miejsce tydzień później w Lublinie. Nawet jednak jeśli ROW nie pokona żużlowców z Lublina będzie mógł starać się o awans do elity dzięki barażowi. Wiadomo już, że tam rywalem będzie Falubaz Zielona Góra.

ROW Rybnik – Start Gniezno 52:38

9. Troy Batchelor 9+1 (1*,1,1,3,3)
10. Andriej Karpow 8 (2,3,0,3,d)
11. Andrzej Lebiediew 12+1 (3,1,3,3,2*)
12. Mateusz Szczepaniak 6+1 (0,3,2*,1)
13. Kacper Woryna 13+1 (3,2,3,2*,3)
14. Robert Chmiel 2+1 (d,1*,1)
15. Lars Skupień 2 (2,0,u)

1. Oliver Berntzon 9 (3,2,1,2,1)
2. Eduard Krcmar 3 (0,0,2,1)
3. Marcin Nowak 7+2 (1*,3,2*,0,1)
4. Jurica Pavlic 7 (2,0,3,0,2)
5. Adrian Gała 6+1 (1*,2,1,2,0)
6. Norbert Krakowiak 1 (1,0,-)
7. Maksymilian Bogdanowicz 5 (3,2,0,0)