Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni SRD z Rybnika o budżecie na 2018 rok: Jest to ostatni budżet realizowany przez prezydenta Kuczerę

Aleksander Król
Publikujemy opinię Radnych Samorządowego Ruchu Demokratycznego Anny Gruszki i Henryka Cebuli w sprawie projektu uchwały budżetowej

OPINIA RADNYCH SAMORZĄDOWEGO RUCHU DEMOKRATYCZNEGO ANNY GRUSZKA I HENRYKA CEBULI DO PROJEKTU UCHWAŁY BUDŻETOWEJ
NA 2018 ROK MIASTA RYBNIKA

Radni Samorządowego Ruchu Demokratycznego przedstawiają opinię do projektu budżetu na rok 2018. Ostatniego, który przygotował i będzie realizował prezydent Piotr Kuczera. Jest to również budżet roku wyborczego, dlatego w tej opinii odniesiemy się także do obietnic złożonych w kampanii prezydenckiej w roku 2014 przez kandydata Platformy Obywatelskiej Piotra Kuczery .

Zaczynamy od przypomnienia słów skierowanych do świeżo zaprzysiężonego prezydenta Kuczery przez radnych PO w debacie budżetowej ze stycznia 2015 roku, cytuję „ ...Jako Radni Platformy Obywatelskiej stoimy na stanowisku, iż wszelkie nakłady na potrzebne miastu inwestycje należy optymalizować i urealniać ich wykonanie. To uczciwe wobec mieszkańców. Wiemy, że wyznaje Pan taką samą zasadę !…” koniec cytatu.
Zasady tej do tej pory Prezydent nie dotrzymywał, dlatego nie zdziwiliśmy się, gdy nie znaleźliśmy jej przestrzegania także w planach na rok 2018. Chociaż nie zgadzamy się z tym projektem budżetu, jednakże mając na względzie ogrom pracy włożony w jego przygotowanie przez pracowników Urzędu Miasta, nie będziemy wzorem posła PO rzucali nim, ale merytorycznie wskażemy jego słabości.
Planowane dochody mają wynieść prawie 900 mln zł. W kwocie tej ma być 180 mln zł wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych. Uważamy, że przyjęta wartość jest zaniżona i nie uwzględnia np. bardzo niskiego poziomu bezrobocia, czy też przewidywanego wzrostu płac.
Przypis do wpływów z podatku CIT brzmi: „…podatek dochodowy od osób prawnych jest stały”. Dodajemy, że nie dość, że jest stały to jest na zatrważająco niskim poziomie. Prezydent nie zrealizował programu wyborczego „Tak! Dla przedsiębiorczości”, który można znaleźć na stronie internetowej wyborywrybniku.pl. Oznacza to, że w Rybniku nadal nie pokaże się kapitał inwestycyjny, co gorsza z Rybnika firmy przenoszą się do sąsiednich gminy.
Kolejny element dochodów miasta to plan pozyskania ponad 10 mln zł ze sprzedaży mienia. Naszym zdaniem, a do tej pory nie myliliśmy się, kwota ta jest znacznie zawyżona i trudno będzie tak postawione zadanie zrealizować.
Realnym czynnikiem decydującym o możliwościach finansowych miasta jest wysokość nadwyżki operacyjnej. W roku 2014 radny PO Piotr Kuczera, tak skomentował nadwyżkę zaplanowaną przez ówczesnego prezydenta miasta pana Fudalego cytuję: „Tutaj niestety żadnych rewelacji nie ma - to zaledwie 29 mln zł.” Dziś prezydent Kuczera proponuje nadwyżkę operacyjną w wysokości 9,8 mln zł tj. o 20 mln zł mniejszą niż tą, którą krytykował. Pozostawiamy to bez komentarza!

Wydatki miasta w roku 2018 zaplanowano na 1 mld 80 tys. zł. By pokryć powstały deficyt prezydent Kuczera zaciąga rekordowe pożyczki i kredyty. Realizacja wszystkich planów pożyczkowo-kredytowych spowoduje, że będą spłacane przez trzy pokolenia rybniczan, a ich wielkość pogrąży miasto w inwestycyjny marazm na wiele lat. Dobitnie pokazuje to wieloletnia prognoza wydatków majątkowych, która z kwoty 365 mln zł w roku 2018 spada do 5 mln zł. już w roku 2022 . To zaplanowany regres miasta, którego autorem jest prezydent Piotr Kuczera. Konstruując budżet Prezydent zapomniał o zrównoważonym rozwoju miasta w kolejnych latach. „Po mnie choćby potop!”.
Na zaplanowane wydatki majątkowe składają się dwie składowe. Pierwsza jest realizacją kuli śnieżnej, która została utoczona poprzez przesuwanie szeregu zadań z lat ubiegłych a nawet z roku bieżącego na przyszły. Oto kilka przykładów. W 2015 roku mieszkańcy w ramach odszkodowania za ich nieruchomości leżące na trasie drogi Racibórz-Pszczyna mieli otrzymać 45 mln zł. Zostały z budżetu wycofane, a sprawa wypłat, chociaż w terenie pracują już ludzie i maszyny, nie jest do dnia dzisiejszego zamknięta. Codziennością jest przesuwanie zadań związanych z termomodernizacją, nawet budżet obywatelski z roku 2017 będzie realizowany w przyszłym. Przypadek to, czy też, jak to celnie ujął na tej sali jeden z radnych koalicji PO i WdR, „nieudolność w organizowaniu przetargów”?
Drugą składową jest wyborczy koncert życzeń. Świadczy o tym wpisanie w budżet tak wielu i tak niespójnych zadań, że nie można ich inaczej ocenić. Smutne, że tak mocno ośmieszana metoda przypodobania się wyborcom stała się udziałem prezydenta Kuczery, który nawet przy ich wpisywaniu w budżet nie poddał ich analizie na okoliczność racjonalizacji wydatków. Bo, czy racjonalnym można nazwać wydatek w wysokości 1 mln zł na zagospodarowanie terenu zbiornika wodnego „Pniowiec” nie robiąc wcześniej w dzielnicy Chwałęcice kanalizacji sanitarnej, której brak może spowodować kolejne skażenie wód zbiornika bakterią coli? Inny przykład to trzykrotny wzrost wydatków w tzw. działaniach promocyjnych, a na lokowanie produktu jakim jest marka „Miasto Rybnik” dodatkowy wydatek ponad 300 tys. zł. Nie zaliczamy do racjonalnych wydatków kolejnego zakupu oświetleń i ozdób świątecznych za 200 tys. zł. Mają one być przeznaczone w całości na potrzeby i tak już bogato rozświetlonego centrum miasta. W tym samym czasie, w dzielnicach będą zawieszane tak stare ozdoby, że niektóre pamiętają jeszcze początki prezydentury pana Fudalego. Warto tu wrócić do budżetowego posiedzenia Komisji Zdrowia, podczas którego mając na uwadze rybnicki smog i potrzebę zadbania o zdrowie najmłodszych zaproponowaliśmy, by zamiast ozdób zakupić oczyszczacze powietrza dla przedszkoli. Pomysł nawet spodobał się niektórym radnym z koalicji PO i WdR, ale co z tego, że się podobał nawet w dyskusji uznano go za zasadny, skoro podczas głosowania irracjonalnie zagłosowali przeciw oczyszczaczom. Nie widzimy racjonalizacji zatrudnienia, którego plan na rok 2018 wynosi 5540 etatów. Odkąd prezydentem Rybnika jest przedstawiciel Platformy Obywatelskiej pan Piotr Kuczera zatrudnienie wzrosło o 342 etaty! Panie Prezydencie, miało być odwrotnie !
Trudno znaleźć racjonalizację wydatków, gdy dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zwiększa się dotację o prawie 2mln zł i wyniesie prawie 14 mln zł. Czym podyktowany jest 15 % wzrost wydatków tej jednostki?
Utrzymanie Zarządu Transportu Zbiorowego to kwota 20,5 mln zł. To także więcej niż w latach poprzednich. To dowód na to, że nie zadziałał Zintegrowany System Mobilności Miejskiej, w ramach którego miała być przeprowadzona głęboka analiza kursowania autobusów komunikacji miejskiej. Nie sprawdził się pomysł Prezydenta, że w wyniku obniżenia cen biletów, ilość osób korzystających z komunikacji miejskiej będzie większa. Dosypywanie pieniędzy do ZTZu, bez jego reformy, jest nieracjonalnym wydawaniem naszych wspólnych pieniędzy.
Zakład Gospodarki Mieszkaniowej otrzyma kolejny zastrzyk gotówki. Tym razem o wartości ponad 10 mln zł. W roku przyszłym, z kolejnego kredytu z Banku Gospodarstwa Krajowego, mają powstać dwa budynki z mieszkaniami komunalnymi oraz jeden socjalny. Tak naprawdę będą to jedyne nowo wybudowane mieszkania, które powstaną przez całą kadencję prezydenta Kuczery.
Jednostką miejską, która otrzyma z budżetu mniej pieniędzy jest Zieleń Miejska. Z jednej strony nas to cieszy, z drugiej pojawia się obawa czy Zieleń Miejska w obliczu rezygnacji przez Prezydenta z usług firm zewnętrznych, pomagających w utrzymaniu zieleni w Rybniku udźwignie ogrom zadań?
Poniżej kilka uwag do inwestycji jednorocznych:
-parking wielopoziomowy na ul. Hallera jak zapowiedział prezydent Kuczera będzie płatny. Mija się tym samym z obietnicą wyborczą o „… stworzeniu sieci darmowych parkingów wielopoziomowych w pobliżu centrum miasta”.
-walka z niską emisją poprzez termomodernizację i podłączanie do sieci ciepłowniczych budynków miejskich powinna być naczelnym celem w likwidacji jak największej ilości kopciuchów. Czy tak się dzieje w Rybniku? Nie! Prezydent najpierw termomodernizuje obiekty, które są już podłączone do sieci ciepłowniczych i nie kopcą, a przesuwa w czasie termomodernizację i podłączenie do sieci budynki z ulica Andersa, które trują i nadal będą truć siłą kilkuset pieców mieszkańców Rybnika!
Nadal nie widać w budżecie miasta środków zewnętrznych na wiele zadań z listy tzw. sztandarowych pomysłów prezydenta Kuczery. Modernizacja nadszybia i maszynowni szybu ”Kościuszko” oraz „Sprężarkowni” - stoi. Na wiosnę 2015 roku Prezydent mówił o koniecznych szybkich działaniach, bo pieniądze pomocowe są, jak się wyraził „zabukowane”. Podobnie sytuacja ma się z rewitalizacją kompleksu „Juliusz” i terenu obok Urzędu Miasta. Otrzymaliśmy pięknie wydane, na papierze kredowym foldery i w zasadzie na tym się skończyło. Nie tak miało być!
W wydatkach Biura Kultury na Festiwal Sztuki przeznacza się 500 tys. zł, to tyle samo co na Dni Miasta Rybnika i kolejne 400 tys. na produkcję spektaklu „Drach”. Dlaczego prezydent Kuczera funduje Teatrowi Śląskiemu przygotowanie spektaklu „Drach”, który po premierze w Rybniku wraca do Katowic? Czy jest to racjonalne wydawanie pieniędzy rybniczan, gdy w tym samym czasie nasze jednostki kultury borykają się z problemami natury finansowej?

Kończąc, pragniemy podkreślić, że za stan finansów naszego miasta odpowiedzialny jest prezydent Kuczer i koalicjanci z Platformy Obywatelskiej i Wspólnie dla Rybnika. To, że finanse miasta pod tymi rządami nie mają się najlepiej, niech przemówią fakty. Gdy prezydent Kuczera w roku 2014 przejmował stery miasta, budżet notował dodatni wynik w wysokości 74 mln zł.
Dzisiaj, w grudniu roku 2017, na str. 201 projektu czytamy: Projekt budżetu zamyka się deficytem 174 mln 308 tys. 959 zł, który zostanie sfinansowany z kredytu 65 mln z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz nowego zadłużenia na kwotę ponad 109 mln zł”.
Po dodaniu do tegorocznego kredytu z EBI w wysokości 80 mln zł 5 mln zł z WFoŚ zaplanowanego deficytu na rok 2018 w wysokości 174 mln zł daje na koniec kadencji prezydenta Piotra Kuczery minus w wysokości 255 mln zł. Cztery lata rządzenia prezydenta Piotra Kuczery i jego koalicji PO i WdR to rollercoaster w zadłużaniu miasta z 74 mln oszczędności do długu w wysokości 255 mln zł. Zgodnie z zapisami Regionalnej Izby Obrachunkowej czytamy: „Wszystkie już zaciągnięte, jak i nowo planowane zobowiązania zwrotne mają być spłacone do roku 2046”, czyli przez trzy pokolenia rybniczan. Komentarz zbyteczny! Mamy nadzieję, że mieszkańcy podczas prezentacji budżetu przez pana Prezydenta zwrócili uwagę na fakt i słowa często wypowiadane „mamy dostać dofinansowanie”, o tych środkach mówi pan Prezydent od 2015 roku.

Biorąc powyższe pod uwagę nie możemy poprzeć tego budżetu.

Henryk Cebula
Anna Gruszka

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto