Pikieta służb mundurowy przed Sejmem [ZDJĘCIA]. Protest policjantów, celników, strażaków...
Podczas gdy wiele tysięcy funkcjonariuszy policji, straży: granicznej i pożarnej oraz służby celnej protestowało przed siedzibą Sejmu, ich kilku kolegów poszło do gmachu, aby złożyć na ręce marszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej petycję. - Mogliśmy się tego spodziewać. Marszałek przyjęła petycję, powiedziała, że nawet przeczyta, ale nic innego nie zrobi w tej kadencji Sejmu – mówił ze sceny jeden z oddelegowanych do tego zadania mundurowych.
To oznacza, że w najbliższym czasie mundurowi nie dostaną podwyżek, bo właśnie na niskie zarobki głównie narzekają i to było powodem protestu.
- Rząd PO-PSL budował przez 8 lat mur między służbami mundurowymi – grzmiał policjant z obleganej sceny i zadedykował rządowi piosenkę. Utwór Jacka Kaczmarskiego “Mury” podchwycili protestujący i zaczęli głośno śpiewać.
Na scenę została wniesiona trumna z napisem policja i “kogutem”, która miała być symbolem “umierania” tego zawodu. - Pracownik policji z 20-letnim doświadczeniem zarabia 1750 brutto, od lat nie dają podwyżek. Mundurowi są lekceważeni, bo nie mogą strajkować - mówił Przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Pracowników Policji Zbigniew Szmigiero.
Wcześniej pisaliśmy...
Miasteczko mundurowe przed Sejmem [ZDJĘCIA]. Na miejscu 250 policjantów z woj. śląskiego
Na początku były manifestacje w poszczególnych regionach, teraz służby mundurowe zjechały do Warszawy. W poniedziałek 5 października policjanci, strażacy i celnicy przed Sejmem rozbili miasteczko mundurowe - które ma zwrócić uwagę rządzących na postulaty związkowców. W czwartek pikieta przed Sejmem, w której może wziąć udział nawet kilkanaście tysięcy osób.
„Miasteczko mundurowe” rozpoczęło swoją działalność 5 października o godziny 12.00 - na jego inauguracji obecni byli przedstawiciele prezydiów wszystkich organizacji uczestniczących w proteście, tzn. związków zawodowych reprezentujących funkcjonariuszy i pracowników Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Służby Więziennej, Służby Celnej i Biura Ochrony Rządu.
Pikieta pod Sejmem przewidywana jest 8 października w godzinach 11:00 – 13:00.
Miasteczko mundurowe
Od 5 - 8 października funkcjonuje przed Sejmem miasteczko mundurowe. Pierwsza zmianę pełnili w nim funkcjonariusze ze stolicy, kolejne zmiany będą w nim pełnili funkcjonariusze cywile wszystkich służb z całego kraju - po 12 godzin. Funkcjonariusze z woj. śląskiego przejmą zmianę w środę o godz.12.00.
Miasteczko zakończy swoja działalność 8 października o godz.11.00, kiedy to pod sejmem
zacznie się ogólnopolska pikieta wszystkich formacji.
Jak poinformował nas Rafał Jankowski, rzecznik Śląskiej Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych -
Ze Ślaska do Warszawy planujemy wysłać kilka autobusów z funkcjonariuszami. Część policjantów dotrze do stolicy już jutro, by przejąć swoją zmianę w miasteczku mundurowym. Kolejni dotrą w dniu pikiety. Łącznie będzie to ok. 250 policjantów z woj. śląskiego.
Dlaczego protestują?
Powód manifestacji to niespełnione obietnice rządu, a konkretnie Donalda Tuska, który w swoim drugim expose w listopadzie 2011 roku zobowiązał się do podwyżek dla służb mundurowych w wysokości 300 zł jeszcze za tej kadencji Sejmu. Dziś wiadomo, że były to puste słowa.
Mundurowi są zaniepokojeni uchwalonym w zeszłym tygodniu budżetem na przyszły rok. Według nich nie uwzględnia on wydatków związanych z napływem do kraju uchodźców. Przy planowanym przyjęciu 7 tys. imigrantów powinny nie tylko wzrosnąć płace funkcjonariuszy, ale też budżety służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wewnętrzne państwa jak Policja. - Brak niezwłocznej realizacji żądania zwiększenia budżetu służb będzie miał bezpośredni negatywny wpływ na stan bezpieczeństwa wewnętrznego w naszym kraju - przestrzega zarząd NSZZP.
Związkowcy postulują też uchwalenie ustawy modernizacyjnej, która zapewniłaby regularną waloryzację płac funkcjonariuszy i pracowników służb mundurowych w latach 2016-2019. - To żadne fanaberie. Nie żądamy niczego nadzwyczajnego, tylko uczciwych wypłat. Każdy chce jakoś żyć. Zarabiamy marne grosze. Na samej inflacji straciliśmy w ostatnich latach około 470 złotych - tłumaczy Józef Rachtan, przewodniczący Związku Zawodowego Strażaków „Florian” w Małopolsce.
Protestujący domagają się włączenia funkcjonariuszy Służby Celnej do zaopatrzeniowego systemu emerytalnego, na co wskazuje korzystny dla nich wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 marca 2015 roku sygn. akt K39/13. Chcą również przywrócenia pełnopłatnego zwolnienia lekarskiego przez 90 dni choroby, którego zostali pozbawieni w czerwcu 2014 roku. Dziś funkcjonariusze na zwolnieniach otrzymują 80 proc. pensji - tyle co inni pracownicy. W związku ze zmianą regulacji w ciągu roku liczba przebywających na chorobowym spadła średnio o 30 proc.
Przyczynami protestu są:
1. Zamrożenie płac funkcjonariuszy i pracowników od 2010 roku,
2. Niedotrzymanie obietnicy Prezesa Rady Ministrów w sprawie drugiego etapu podwyżki płac funkcjonariuszy jeszcze w obecnej kadencji rządu i parlamentu,
3. Brak gwarancji satysfakcjonujących podwyżek płac dla funkcjonariuszy i pracowników od stycznia 2016 roku,
4. Brak nowej ustawy modernizacyjnej dla służb mundurowych przewidującej istotny wzrost płac funkcjonariuszy i pracowników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?