MKKS Rybnik: AZS-u Gliwice 85:55. Trzecie zwycięstwo rybniczan w trzecim meczu [ZDJĘCIA i RELACJA]

MKKS Rybnik: AZS-u Gliwice 85:55. Trzecie zwycięstwo rybniczan w trzecim meczu [ZDJĘCIA i RELACJA]

Trzecie zwycięstwo w trzecim meczu odnieśli koszykarze MKKS-u Rybnik. Dzisiaj w hali rybnickiego Ekonomika rozprawili się z drużyną AZS-u Gliwice 85:55, wygrywając wszystkie cztery kwarty. Pokaz siły podopieczni Łukasza Szymika zaprezentowali szczególnie w trzeciej odsłonie spotkania, pokonując gości 32:12.

Mecz od początku toczył się pod dyktando rybniczan, którzy zaatakowali od samego początku. Mimo to pierwsze punkty spotkania padły łupem gości z Gliwic. Później wszystko toczyło się jednak według założeń gospodarzy. Pierwszą kwartę podopieczni Łukasza Szymika pewnie wygrali 20:12. Druga kwarta rozpoczęła się od dwóch punktów dla MKKS-u. Następnie do głosu doszli goście, którzy wykorzystywali błędy i sporą ilość fauli po stronie rybniczan. Kiedy wydawało się, że gliwiczanie doprowadzą do remisu, prawdziwy sportowy charakter pokazali rybniccy koszykarze, którzy z nawiązka odrobili straty i wygrali także drugą kwartę, tym razem 14:13. Po pierwszej części spotkania na tablicy wyników widniał rezultat 34:25.

Zmiana stron nie zmieniła obrazu meczu. W trzeciej kwarcie to ponownie rybniczanie rozdawali karty. Podopieczni Łukasza Szymika raz po raz powiększali swoją przewagę nad zespołem AZS-u Gliwice. Goście nijak nie byli w stanie przeciwstawić się dobrze zorganizowanym atakom rybniczan. Ostatecznie pierwszą odsłonę drugiej części gry koszykarze MKKS-u wygrali 32: 12.

Przed czwartą kwartą rybniczanie prowadzili 66:37 .Ostatnia odsłona spotkania najbardziej zaciętą kwartą w tym spotkaniu. Oba zespoły często popisywały się rzutami za 3 punkty oraz innymi spektakularnymi zagraniami. Czwarta kwarta zakończyła się wynikiem 19:18 dla Rybniczan.

Ostatecznie koszykarze MKKS-u Rybnik pokonali AZS Gliwice 85:55, wygrywając tym samym trzeci mecz z rzędu i zachowując status drużyny niepokonanej. Warto dodać, że spotkanie przyciągnęło sporą jak na III ligowe rozgrywki publiczność. Na meczu obecni byli także fani drużyny przyjezdnej.