Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie dla bezdomnych kobiet

Barbara Kubica
Jasnozielone i żółte ściany, nowe firanki, elegancki stół, krzesła, a nawet nowoczesny telewizor. W łazience prysznic, pralka i kolorowe kafelki. Tak wygląda drugie w Rybniku mieszkanie chronione dla bezdomnych kobiet.

Lokal w którym zamieszkają dwie kobiety, mieści się w przedwojennej kamienicy przy ulicy Mikołowskiej. To właśnie tam przed rokiem otwarto pierwsze mieszkanie dla pań, które straciły dach nad głową. Dodatkowo w minionych latach Ośrodek Pomocy Społecznej stworzył dwa takie same mieszkania chronione, ale przeznaczone wyłącznie dla mężczyzn.
W oficjalnie oddanym do użytku po świętach mieszkaniu od razu zamieszkała pani Joanna Janowska wraz z czwórką dzieci.
- Najstarsza Martyna ma 14 lat, najmłodsza Nikola - 10. Tułaliśmy się wspólnie od trzech lat. Pomieszkiwaliśmy w wynajmowanych mieszkaniach, aż w końcu dachu nad głową nam zabrakło i trafiliśmy do noclegowni na ulicy Chrobrego - mówi pani Joanna. Ona wraz z dziewczynkami oraz synami: Sebastianem i Dominikiem w nowym mieszkaniu dostała jeden, ale przestronny pokój. Są w nim dwa piętrowe łóżka, stolik, szafa, telewizor. W pokoju obok, dużo mniejszym, zamieszka po Nowym Roku samotna, ale także bezdomna kobieta. Obie panie do dyspozycji mają także wspólną łazienkę i aneks kuchenny.
- Mieszkanie jest ładne i ciepłe. Ale dla nas najważniejsze jest to, że mamy w końcu swój kąt - mówi Joanna Janowska. W nowym mieszkaniu teoretycznie pani Joanna powinna mieszkać przez pół roku. - Podpisujemy z paniami kontrakt na taki właśnie okres. Te, które pracują dokładają niewielką kwotę do czynszu. Panie, które szukają zatrudnienia utrzymywane są z unijnej dotacji, jaką dostaliśmy na program "Skorzystaj z szansy". W praktyce panie zostają w tych mieszkaniach do czasu, kiedy dostaną przydział na mieszkanie socjalne, albo komunalne - mówi Jerzy Kajzerek, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej
Dla kobiet, które nie miały dachu nad głową pobyt w mieszkaniu chronionym to szansa na powrót do normalnego życia. - Wierzę, że uda mi się wyjść na prostą, zdobyć własne mieszkanie. W chronionym "m" mieszkam od roku. Mam rentę, dorabiam. W końcu muszę dostać jakieś lokum - mówi Sonia Głos, która od roku także mieszka przy Mikołowskiej, w takim samym mieszkaniu chronionym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto