Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matka z chorą córką uwięzione w windzie. To kolejny przypadek [FOTO, WIDEO]

Bartosz Wojsa
Windy w Rybniku: matka z córką uwięzione
Windy w Rybniku: matka z córką uwięzione Danuta Borysewicz
Windy w Rybniku: matka z córką uwięzione. Dzisiaj rano w bloku przy ul. Wawelskiej 23 znowu doszło do awarii windy. Danuta Borysewicz i jej chora na porażenie mózgowe córka były przerażone.

Windy w Rybniku: matka z córką uwięzione

Wadliwe i niebezpieczne windy w Rybniku w końcu kogoś zabiją! Zostałam w niej uwięziona razem z córką Karoliną, chorą na porażenie mózgowe. Drzwi nie otwierały się, winda drżała, a moja Karolina wpadła w panikę - taką wstrząsającą relację przedstawiła „Dziennikowi Zachodniemu” jedna z mieszkanek Rybnika, Danuta Borysewicz, która dzisiaj o godz. 7. rano została uwięziona w windzie z 34-letnią córką, Karoliną Pękałą.

Kobiety twierdzą, że winda - dosłownie - oszalała.

- Miałyśmy jechać na Warsztaty Terapii Zajęciowej. Nerwowo naciskałam guzik, ale bezskutecznie. Ruszyłyśmy na inne piętro, próbowałyśmy wszystkiego, nadal nic. Powietrze gęstniało, w przenośni i dosłownie, były nerwy i brak powietrza - opisuje zszokowana rybniczanka.

Kobieta uderzała w drzwi na każdym piętrze, które mijała, żeby wezwać pomoc. Jej córka Karolina wpadła w panikę. Zbiegli się sąsiedzi, którzy też zaczęli uderzać - w windzie hałas się potęgował. - Moja córka nie rozumiała, co się dzieje, była przerażona. Gdy winda zaczęła drżeć, poczucie zagrożenia stawało się coraz większe. Winda zaczęła jeździć w tę i z powrotem, ale drzwi się nie otwierały, Karolina wpadła w histerię - mówi Danuta Borysewicz.

Jeden z sąsiadów zadzwonił po pomoc i przekazał kobietom, że do pół godziny ktoś je stamtąd wyciągnie. Na szczęście pomoc nadeszła szybciej - kobiety zostały uwolnione po około 20 minutach.

- Z naszą windą jest tak: na kogo wypadnie, na tego bęc. Dzisiaj wypadło na nas. Jak trafi na starszego lub schorowanego człowieka, to będzie zgon - mówi wprost rybniczanka. - Te windy często się zacinają. Zrobiono ich przegląd, ale to nic nie dało. Któraś z tych wind kogoś w końcu zabije - potwierdzają mieszkańcy.

Warto zaznaczyć, że na łamach „Dziennika Zachodniego” wielokrotnie poruszaliśmy już temat wadliwych wind w Rybniku - bo tego typu incydentów jest sporo. W kwietniu, w bloku przy ul. Chabrowej w windzie utknęła ciężarna kobieta z 7-letnią córką.

Mimo tego, kilka dni temu w Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej zapewniano nas, że windy są już całkowicie sprawne - wystarczyło zmienić firmę konserwującą nowe urządzenia. Jak widać: nie są.

Więcej na ten temat przeczytacie w czwartkowym (30 czerwca) papierowym wydaniu „Dziennika Zachodniego".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto