Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzyż na Kaplicówce zdemontowany! [ZDJĘCIA]

Łukasz Klimaniec
22-metrowy krzyż, jeden z symboli Skoczowa, został w czwartek… zdemontowany. Ale tylko na czas naprawy – konieczna jest wymiana skorodowanej już blachy.

To historyczny moment - mówi o remoncie 22-metrowego krzyża na Kaplicówce Antoni Kratki, prezes IMB Podbeskidzie. 30 lat temu, 22 maja 1985 roku, brał udział w pracach montażowych gigantycznego krzyża. Teraz firma, na czele której stoi, zajęła się jego remontem.

- Konieczna jest wymiana wewnętrznej połaci blachy, która znajdowała się wewnątrz krzyża. Po prostu tamta już skorodowała. Trzeba krzyż położyć na ziemi i rozebrać. Wejdą blacharze usuną zniszczoną blachę i wstawią nierdzewną. Potrwa to parę dni, a potem krzyż wróci na swoje miejsce - wyjaśnia Kratki.

Prace remontowe ruszyły w czwartek rano. 180-tonowy dźwig zaczepił mocowania na 22-metrowym krzyżu, który najpierw pracownicy musieli odkręcić od metalowej podstawy. Tuż przed południem ważący 4,2 tony krzyż został podniesiony, przeniesiony i położony obok kaplicy, gdzie następnie będzie remontowany.

Krzyż na Kaplicówce to jeden z symboli Skoczowa. To właśnie przy nim 22 maja 1995 roku Ojciec Święty Jana Paweł II odprawił mszę podczas swojej wizyty w Polsce. Z krzyżem wiąże się też ciekawa historia.
- To krzyż, na którym był zbudowany ołtarz papieski w Katowicach Muchowcu w 1983 roku - przypomina Antoni Kratki.

Po wizycie Jana Pawła II został zdemontowany i leżał w trawie. Ówczesny biskup katowicki Herbert Bednorz starał się go umieścić w bardziej godnym miejscu.
- Padały propozycje, by znalazł się na Ochodzitej lub Jaworzynce. Nie doszło to do skutku. Ostatecznie pojawiła się pojawiła się opcja skoczowska, a ówczesne władze województwa bielskiego wydały zgodę - mówi Kratki.

Krzyż stawiała firma z Kielc, w której pracował Antoni Kratki. Aby uniknąć kłopotów, kuria katowicka zawarła umowę na postawienie krzyża z... Beskidem Skoczów, klubem sportowym, który posiłkując się dźwigiem i ciężkim sprzętem kieleckiej firmy zrealizował zamówienie. I krzyż stanął.

- Pod płaszczykiem klubu sportowego udało się operację błyskawicznie przeprowadzić, a i tak wylądowaliśmy "na dywaniku" u pierwszego sekretarza. Ale jakoś z tego wybrnęliśmy - uśmiecha się Antoni Kratki

Ks. Antoni Dewor, proboszcz parafii św. ap. Piotra i Pawła podkreśla, że krzyż na Kaplicówce gromadzi wiele osób z różnych stron Polski. Przypomina, że rok 2015 jest rokiem rocznicowym - to 30-lecie wizyty Jana Pawła II w Skoczowie. Remont krzyża wpisuje się w to wydarzenie. Ale nie tylko w to.

- Musimy też myśleć o drugiej rocznicy, jaka nas czeka w 2020 roku przypada 400 lat od męczeńskiej śmierci Jana Sarkandra. Demontaż krzyża i jego remont rozpoczyna szereg prac na Kaplicówce. Musimy m.in. poddać renowacji sanktuarium św. Jana Sarkandra, jakie znajduje się za krzyżem – przyznaje.

Remont krzyża potrwa tydzień. Po naprawie krzyż znów stanie na wzgórzu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto