Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kokaina w bananach w Auchan, w sklepach w Katowicach i w Mikołowie. To jedna sprawa?

Jacek Bombor
W czwartek podaliśmy informację o 71 kilogramach kokainy, ujawnionej w kartonach na banany raciborskiego Auchan.

Podobną, ale znacznie mniejszą partię narkotyków - 18 kg - ujawniono w jednym ze sklepów w Katowicach. Wczoraj mundurowi oficjalnie potwierdzili nasze informacje. Mało tego, okazało się, że także w sklepie w Mikołowie natrafiono na biały proszek - dokładnie 16 kg.

Sprawę badają oficerowie Centralnego Biura Śledczego ze śląskimi policjantami i funkcjonariuszami Izby Celnej z Katowic.

- Wartość czarnorynkowa zabezpieczonych narkotyków wynosi blisko 20 milionów złotych. Śledczy ustalili, że trafiły one poprzez nowy kanał przerzutowy z Ameryki Południowej do Europy Zachodniej - wyjaśnia starszy aspirant Sebastian Fabiański z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

- To największa w historii do tej pory sprawa narkotykowa w naszym województwie. Wstępne testery wykazały, że to kokaina, ale specjalistyczne badania trwają - dodaje Fabiański.

Sprzedali 30 kg amfetaminy. W gangu była kobieta
Przed śledczymi trudne zadanie. Narkotyki pojawiły się m.in. w Auchan i sieci sklepów zajmujących się sprzedażą między innymi owoców i warzyw. Za każdym razem na zapakowane, sprasowane w folii narkotyki, natrafiali pracownicy sklepów, gdy chcieli rozpakować towar. Największą partię ujawniono w Raciborzu. Do nadzorowania sprawy wyznaczono Prokuraturę Rejonową Katowice-Zachód. Sprawa jest rozwojowa.

- Wszystkie siły i środki rzuciliśmy, by ustalić nadawcę. Sprawdzana jest dokumentacja sklepowa. Kto wie, może gdzieś jeszcze na Śląsku w magazynach są takie paczki, weryfikujemy wszystkie dane. Pracujemy bardzo intensywnie - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" zastępca prokuratora rejonowego, Krzysztof Motyl.

Narkotyki miały najprawdopodobniej trafić do krajów Europy Zachodniej, gdzie ich cena jest wyższa. Nie jest wykluczo-ne, że trafiły do nas omyłkowo.

Narkotykowe gangi na Śląsku

Tychy - kwiecień. Osiem osób aresztowano, a 12 przedstawiono zarzuty podczas rozpracowywania gangu narkotykowego, powiązanego ze środowiskiem pseudokibiców. Według śledczych, grupa zajmowała się wprowadzaniem na rynek narkotyków twardych i miękkich, ale ma na swoim koncie napady, wymuszenia. Sprawa jest w toku. Przestępstw dokonywano w ciągu ostatnich dwóch lat

Bielsko-Biała - 2010 rok. Wówczas tamtejszy wydział narkotykowy rozbił grupę dilerów narkotyków, którzy wprowadzili do obrotu 14 kg amfetaminy, o wartości ponad 110 tys. zł. W aferę zamieszanych było 10 osób. Szefem grupy był 50-latek ze Śląska. Mężczyzna sprzedawał narkotyki 39-letniemu bielszczaninowi. Do transakcji dochodziło w restauracjach i supermarketach.

Jastrzębie, Żory - 2010 r. Kryminalni, we współpracy z policjantami z Opola oraz CBŚ, zlikwidowali grupę handlarzy. Podczas przeszukań mieszkań podejrzanych zabezpieczono prawie 5 kg amfetaminy, 440 g haszyszu, 377 tabletek extasy oraz działkę marihuany.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto