Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kocham Rybnik: Nowy tygodnik Dziennika Zachodniego!

red
Nowy tygodnik Dziennika Zachodniego od piątku, 8 kwietnia dostępny w kioskach. Poznajcie "Kocham Rybnik"!

Od dziś, co piątek z "Dziennikiem zachodnim", tygodnik o naszym mieście - bogatszy i w nowej szacie graficznej. Kochamy Rybnik. I z tej miłości tworzymy gazetę!

Kochamy Rybnik, bo jest miastem naszej młodości, bo znamy tu każdy kąt, bo od lat widzimy, jak się zmienia, bo tu mieszkamy, chodzimy na spacery, bo mamy ukochane miejsca, bo znamy tu ludzi… Nasz Rybnik jest Rybnikiem budującego się osiedla Dworek w latach 70. i wyrastających bloków na Nowinach w latach 80. Jest to miasto wielkich sukcesów żużlowców kiedyś z Wyglendą, a potem z Pysznym na czele. Jest to miasto rywalizacji liceów Powstańców i Hanki, do których z czasem dołączyły inne. Jest to też miasto znane nam z wycieczek do browaru, w którym teraz - po latach - robimy... zakupy, z żabioka, gdzie dziś jest Real, z wiecznie budowanego, dziś czynnego, szpitala w Orzepowicach, gdzie chodziło się po skarby. Wreszcie Rybnik jest miastem rynku z warzywniakiem tam, gdzie dziś jest bank i barem z pierwszymi w mieście zapiekankami tam, gdzie dziś jest jubiler. Miastem "parku sztywnych" (oficjalnie "Bukówki") i boisk za Rudą, miastem zalewu i nieodżałowanego statku "Ania". Nasz Rybnik rozumiemy nawet szerzej: to zatem też przyjaciele w Czerwionce-Leszczynach i Świerklanach czy wycieczki rowerowe w stronę pięknych terenów w okolicach Jejkowic, Lysek i Gaszowic.

Kochamy Rybnik, bo go znamy. Znamy go też dlatego, że wiemy, ile dla naszej społeczności znaczyli Innocenty Libura, ksiądz Henryk Jośko z Nowin, Renata Hupka od "Przygody", Józef Polok albo Antoni Woryna. Wiemy, ile znaczą Lidia Grychtołówna i Piotr Paleczny, pamiętamy, co o Rybniku mówi Adam Makowicz, przypominamy sobie, dlaczego nie ma już cukierni państwa Pawlasów, a u Szytenhelma, jak wszyscy, jeszcze niedawno jedliśmy jabłecznik. Chodzimy po mieście i znamy pana Cukierka, który pozdrawia nas codziennie i uśmiechniętą panią Halinę z "Jacka i Agatki", znamy pana od "Filipa", czyli frytek kupowanych kiedyś przy Reja, znamy Zenka Kellera, który od lat robi miastu zdjęcia, Andrzeja Zygmunta, który uczył i uczy nas i nasze dzieci koszykówki, Adama Drewnioka, który nawraca nas na Irlandię... Znamy pana Janka z "Orbity" i Adama z Empiku, znamy nawet Darka "Pożeracza płyt", który czarne winyle zamienił na empetrójki.

Cały ten obraz miasta, jakie było i jakie jest teraz, mamy w sercu. Jesteśmy dumni z tego, że się rozwija, że stało się prawdziwym centrum całego regionu. Ta nasza miłość, wyartykułowana w tytule tygodnika, nie jest jednak miłością ślepą. Widzimy kłopoty, martwimy się zastojem na deptakach w śródmieściu, korkami na drogach, irytuje nas nierozwiązany problem Kamienia albo bałagan architektoniczny. Będziemy krytykować, ale mądrze, tak, by znaleźć rozwiązanie problemu.

Zapraszamy Was do lektury tygodnika "Kocham Rybnik", który w każdy piątek dostaną Państwo z magazynowym wydaniem Waszego "Dziennika Zachodniego". Bądźcie z nami, jesteśmy od lat przy Sobieskiego 15.

Marek Twaróg, rybniczanin, redaktor naczelny Dziennika Zachodniego, także w imieniu innych rybniczan w zespole DZ:
Roberta Siewiorka, zastępcy naczelnego,
Marcina Kasprzyka, sekretarza redakcji,
Jacka Bombora, dyrektora oddziału w Rybniku,
Aleksandra Króla, redaktora tygodnika "Kocham Rybnik",
Barbary Kubicy, dziennikarki "Kocham Rybnik".

Pokochajmy Rybnik na Facebooku! Napiszcie także, co sądzicie o nowej odsłonie tygodnika DZ w Rybniku

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto