Jest kasa na imprezy

Dwa tygodnie koncertów, zabaw, degustacji, imprez plenerowych i kulturalnych na niespotykaną dotąd skalę czeka w czerwcu przyszłego roku mieszkańców Rybnika i Raciborza z okazji wspólnie organizowanych Dni Miast.

Oba samorządy właśnie pozyskały na ten cel 1,33 mln złotych ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach projektu "Promocja kultury ziemi raciborsko-rybnickiej". W sumie Dni Miast Rybnika i Raciborza pochłoną zawrotną sumę 1,6 mln złotych, wliczając w to własny wkład finansowy samorządów.

Na rybniczan czeka m.in. Śląski Dzień Filmowy, Festiwal Kuchni Śląskiej, Międzynarodowy Przegląd Mażoretek i Cheerleaderek oraz Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Dętych "Złota Lira". Nie zabraknie również inscenizacji historycznych, oraz kina plenerowego.

Dodatkowo, wszyscy, którzy chcieliby wziąć udział w obu imprezach, będą mogli skorzystać z bezpłatnej komunikacji autobusowej, kursującej pomiędzy Rybnikiem a Raciborzem. - Już teraz pracujemy nad przyszłoroczną "Złotą Lirą". Rok 2010 będzie poświęcony Fryderykowi Chopinowi, więc chcemy przygotować specjalną aranżację poloneza na otwarcie festiwalu. Na pewno będzie wspólny korowód i przemarsz orkiestr dętych, pokazy, a w ostatni dzień koncert galowy w Teatrze Ziemi Rybnickiej. Zgłosiły się do nas zespoły z Austrii, Węgier oraz Ukrainy - mówi Marian Wolny, dyrektor Domu Kultury w Niedobczycach. Dni obu miast poprzedzać będzie intensywna kampania bilboardowa na terenie całego województwa, reklama w mediach oraz zostanie wyprodukowany film promujący miasta.

Założeniem przedsięwzięcia obu miast jest popularyzacja tradycji i kultury regionu oraz umocnienie więzi między Rybnikiem i Raciborzem. - Nie mam nic przeciwko temu, aby Rybnik stał się takim pomostem łączącym Racibórz z województwem śląskim - powiedział na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej Mirosław Lenk, prezydent Raciborza.

- Zazwyczaj miasta rywalizują o dotacje unijne, a my pokazaliśmy, że warto czasem dobrze współpracować. Zabawa będzie przednia - dodaje Mirosław Lenk.