Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra: Dali mu grosze za słupy na polu

RS
Jeleniogórzanin Krzysztof Zacharow od czterech lat walczy o odszkodowanie za osiem słupów energetycznych ustawionych na jego polu. Energetycy nie chcą jednak dobrowolnie płacić za swoje urządzenia, stojące na cudzych działkach. Rolnik z Jeleniej Góry i inni Dolnoślązacy mogą takie spory rozwiązać jedynie w sądzie.

Pan Krzysztof wyliczył, że omijanie słupów, podczas prac rolnych, będzie go kosztowało ok. 1000 zł rocznie. Jego ziemia straciła też nieco na wartości. Chciał, by energetyczny koncern pokrył te straty. Jeleniogórski sąd uznał jednak, że rolnikowi należy się jedynie 11zł i 45gr miesięcznie. Pan Krzysztof nie może pogodzić się z tym orzeczeniem, które wkrótce będzie prawomocne, bo nie pomogło odwołanie się do sądu II instancji.

- Sąd Najwyższy uznał, że właścicielom gruntów należy się od przedsiębiorstw wykorzystujących te urządzenia godziwa rekompensata. Czy to są godziwe pieniądze? - zastanawia się właściciel ziemi.

Problem z liniami przesyłowymi (energetycznymi, gazowymi, wodnymi) na prywatnych działkach jest powszechny. Przed laty, gdy je budowano, nikt nie pytał właścicieli o zgodę. Dziś, coraz więcej osób domaga się rekompensat. Niestety te są różne w zależności do jakiego sądu trafiła sprawa. Sąd w Opolu potrafi przyznać rolnikowi 300 zł miesięcznie za 4 słupy na polu, a jeleniogórski daje nieco ponad 11 zł za 8 słupów.

- W 99 procentach spraw decyduje opinia biegłego, bo sędziowie nie znają się na zagadnieniach technicznych. Opinie bywają różne. Trudno powiedzieć dlaczego, ale w okręgu jeleniogórskim wyceny są zaniżane. W innych sądach np. w Legnicy można liczyć na większe pieniądze – mówi Dominik Kubacki, radca prawny, którego kancelaria zajmuje się m.in. ustanawianiem odpłatnej służebności przesyłu.

Rolnikom trudno walczyć z wielkimi koncernami, które stać na armię prawników. Najczęstszym argumentem, na który powołują się w odpowiedzi na roszczenia właścicieli, jest zasiedzenie służebności przesyłu. Zdarza się, że starają się wmówić, że pozwala im to na nieodpłatne korzystanie z cudzych działek. Zakład energetyczny nie może powoływać się na zasiedzenie bez sądowego orzeczenia. Takie rozstrzygnięcie nie oznacza też, że energetycy stają się właścicielami części gruntu ze stojącymi słupami i są zwolnieni z płacenia za utrudnienia, szkody w uprawach i spadek wartości nieruchomości.

Od 2008 roku właściciele działek, ze słupami energetycznymi, mają zagwarantowane w kodeksie cywilnym prawo do żądania rekompensat. Ministerstwo Gospodarki pracuje teraz nad projektem ustawy o korytarzach przesyłowych. Problem dotyczy właścicieli ok. 19 milionów działek w Polsce. Ministerstwo szacuje, że firmy zajmujące się przesyłem będą musiały wydać na rekompensaty ok. 18,7 mld zł.

- Chcemy uporządkować problemy z nimi związane. Tak by wszystko znalazło się w jednym dokumencie – mówi Iwona Dżygała z departamentu komunikacji społecznej w ministerstwie gospodarki.

Projekt jest konsultowany pomiędzy ministerstwami. Do sejmu ma trafić w przyszłym roku. W nowa ustawa ma sprawić, że wyliczaniem rekompensat, przestaną zajmować się sądy. Ma się w niej znaleźć wzór na obliczenie wielkości odszkodowania.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto