Gruszka: Tunel rowerowy pod dworcem PKP na Paruszowcu będzie najdroższy w Polsce. Rozbiorą dobry chodnik na Raciborskiej

Tadeusz Gruszka i radni SRD: Tunel rowerowy pod dworcem PKP na Paruszowcu będzie najdroższy w Polsce. Rozbiorą dobry chodnik na Raciborskiej

Władze miasta postanowiły przeznaczyć kolejne 2,4 mln zł na budowę przecisku w nasypie kolejowym przy dworcu PKP na Paruszowcu wraz z infrastrukturą. - To będzie najdroższy tunel w Polsce - mówi Anna Gruszka, radna Samorządowego Ruchu Demokratycznego.

W zmianach budżetowych uzasadniając wydanie dodatkowych 2,4 mln zł wpisano, że przeprowadzono po raz kolejny postępowanie przetargowe dla ciągu pieszo-rowerowego, między dzielnicami Północ i Paruszowiec-Piaski, (wykonanie parkingu, infrastruktury i tunelu po lewej stronie jak się wchodzi na dworzec). Z uwagi na to, że został ogłoszony kolejny przetarg, wskazano jednego wykonawcę, który złożył ofertę na prawie 6 mln zł na wykonanie przecisku i dwóch parkingów. W budżecie zabrakło 2,4 mln, które teraz postanowiono przeznaczyć na to zadanie. Przegłosowano to głosami koalicji bez mrugnięcia – by wydać kolejne miliony złotych z naszego wspólnego budżetu

- mówi Tadeusz Gruszka z Samorządowego Ruchu Demokratycznego.

Na sesji zostały zadane pytania przez radnych.
- Stwierdziłam, że po raz kolejny o 3 mln zł zwiększamy wydatki. Ten projekt (infrastruktura rowerowa przy dworcu na Paruszowcu) w sumie ma kosztować 6 mln. Pytałam, czy przeprowadzono dogłębną analizę problemu, czy nie ma tańszych rozwiązań? Czy presja czasu jest wystarczającym argumentem na podejmowanie tak kosztownych działań? I czy łatwość pozyskania pieniędzy z kredytu powoduje utratę u pana prezydenta roztropności? Na wszystkie pytania poza ostatnim, pan prezydent odpowiedział że "tak".
Powiedział ponadto, że nie odstąpi od projektu, że 30 lat mówi się o tym tunelu. Że potrzebny jest kontakt między dzielnicami - mówi Anna Gruszka.

Zastanawia mnie fakt wydania na tą inwestycję około 6 mln zł. Co można za te pieniądze zrobić skoro przez 30 lat ludzie radzili sobie z tym miejscem? Priorytetem dla mnie byłoby dofinansowanie do wymiany kotłów ekologicznych. Za te pieniądze można zmienić kotły w 500 domach. Większość tu są domy jednorodzinne które kopcą. Cóż nam po tunelu, jeśli może się okazać, że w zimie nie będzie go widać, bo będzie zasłonięty smogiem.
Dla mnie priorytetem byłoby tu zadbać o mieszkańców, dając im możliwość pozyskania pieniędzy na kotły ekologiczne, a ten tunel może poczekać na inny czas, jak będziemy mieć rozwiązany problem smogu w Rybniku. Co jeszcze można za to zrobić?
Zbudować przedszkole, wybudować żłobek. A tu mamy tunel i dwa parkingi. Najdroższy tunel, a właściwie przecisk w Polsce. Prezydent jeszcze raz powinien przeanalizować ten projekt, albo poszukać tańszych rozwiązań

- mówi Anna Gruszka.

Tadeusz Gruszka dodaje, że należałoby ograniczyć ten projekt do rozwiązania podstawowego. Zbudować parking razem z miejscami postojowymi na rowery.

Argument prezydenta, że nie ma więzi między dzielnicami jest nieuzasadniony. To nie prawda, że ten tunel ma być tunelem przyjaźni między dzielnicami. 220 metrów dalej od dworca PKP na Paruszowcu jest ścieżka na drugą stronę w kierunku ulicy Olszowej. Z kolei 300 metrów idąc od dworca w drugą stronę - w kierunku ulicy Wielopolskiej jest kolejna ścieżka - zauważa Tadeusz Gruszka.

Nieprawdą, jest że te dzielnice nie są połączone, cóż to jest 200, czy 300 metrów, gdy chce się wykonać tunel za ponad 3 miliony przez nasyp. Rozwiązanie jest takie – budujemy dobrą ścieżkę rowerową wzdłuż Mikołowskiej, by połączyć się z ulicą Olszową z jednej strony, bądź z ścieżką po drugiej stronie niedaleko Wielopolskiej

- proponuje Gruszka, dodaje, że to pozwoli zaoszczędzić 3 miliony zł.

Henryk Cebula dodaje, że gdyby radni wiedzieli o pomyśle budowy przecisku 2 lata temu, mleko by się nie wylało.

- Gdybyśmy o tej sprawie wiedzieli rok, 2 lata temu można było przeprowadzić jakąś dyskusję, my jesteśmy zaskakiwani takimi informacjami pana prezydenta, że jest takie lub inne rozwiązanie. Tylko głosujemy, przyznajemy pieniądze, jedni są za, inni przeciw. Ja jestem zdania, że każdy grosz powinien być obrócony, by stwierdzić, czy dobrze go wydajemy. Dla porównania przedszkole w Chwałęcicach kosztowało 5 mln 300 tys. zł. Żłobek 6,6 mln. Niech mieszkańcy orzekną, czy wolą mieć przedszkole - mówi Henryk Cebula

Rozbiorą chodnik na Raciborskiej by zbudować ścieżkę

Przedstawiciele Samorządowego Ruchu Demokratycznego krytykują też pomysł budowy ścieżki rowerowej na Raciborskiej, w miejscu gdzie istnieje chodnik, który miał być zmieniony w ścieżkę.
W przypadku budowy tej trasy miasto także zwiększa wydatek o 600 tys. zł., czyli - jak wyliczyli radni o 20 procent.

Doszło do sytuacji kuriozalnej. 7 lat temu wyremontowaliśmy drogę, zrobiliśmy chodniki po obu stronach. Wtedy ówczesny pełnomocnik ds. dróg w Rybniku, za rządów Adama Fudalego, mówił jednozancznie, że jak skończą się gwarancje na te drogi, to jeden z tych chodników zostanie przekształcony na ścieżkę rowerową. Tak miało być na Wodzisławskiej i Raciborskiej.
Teraz się okazuje, że miasto dostało 10 mln zł na ścieżki rowerowe i pojawił się kuriozalny pomysł, by rozebrać dobry chodnik z kostki betonowej, którego stan jest idealny i zrobić asfaltowy. Absurdalny pomysł. Koszt rozbiórki kostki będzie nie lada. Najpierw zbudowaliśmy ładny chodnik dwukolorowy i teraz go będziemy rozbierać. Tą niegospodarność zauważają nawet internauci

- mówi Henryk Cebula.

Ścieżka ma powstać od ronda Lievin do ulicy Granicznej. - Na tym odcinku chodnik jest w idealnym stanie dodaje.

STANOWISKO URZĘDU MIASTA RYBNIKA DOTYCZĄCE TUNELU PRZY DWORCU PKP NA PARUSZOWCU

W przeprowadzonym po raz kolejny postępowaniu przetargowym na realizację zadania zostały złożone trzy oferty, z których najtańsza (5.849.951,70 zł) przekracza środki zabezpieczone w budżecie Miasta o 2.437.223,86 zł. Dlatego zostały zwiększone planowane wydatki o 2.407.000 zł. (różnica w kwocie 30.223,86 zł zostanie pokryta z rezerwy na nieprzewidziane koszty).

- Specyfikacja robót wymaga zaangażowania firm z doświadczeniem w budowie tuneli, których dostępność na rynku jest ograniczona. Ze względu na niewielkie zainteresowanie firm budowlanych udziałem w organizowanych postępowaniach przetargowych, wskazane jest rozstrzygnięcie postępowania przetargowego. Ponadto uruchomienie kolejnej pełnej procedury zamówień publicznych spowodowałoby niedotrzymanie terminów określonych w harmonogramie przyjętym do umowy o dofinansowanie ze środków RPO. Jednocześnie kolejny przetarg i nie daje gwarancji złożenia ofert o niższej cenie - tłumaczy Agnieszka Skupień, rzecznik UM w Rybniku.

- Niestety aktualna sytuacja jest bardzo trudna dla samorządów, mamy ostatnią chwilę na to by skorzystać z unijnego dofinansowania na konieczne inwestycje, tymczasem znaczna część prób rozstrzygania przetargów kończy się niepowodzeniem. Różnice między możliwościami samorządów a ofertami ze strony wykonawców stają się coraz większe. Czasami jest to 10 procent, czasami 30, ale bywa, że i trzy razy więcej. Rybnik nie jest wyjątkiem. Z tym problemem borykają się samorządy w całej Polsce - dodaje Skupień.

-Warto zwrócić uwagę, że ta konkretna inwestycja otrzyma 2.485.314.27 dofinansowania, jest częścią planu zrównoważonej mobilności - informuje UM.

W tym miejscu powstanie Centrum przesiadkowe Paruszowiec. Zostaną zbudowane stanowiska postojowe dla rowerów pod zadaszeniem w postaci wiaty, miejsca postojowe dla samochodów osobowych w ramach parkingu P&R. Ponadto przewidziano też wykonanie oświetlenia typu LED i monitoringu terenu. Zostaną wykonane również elementy zieleni z obiektami malej architektury (śmietniki, ławki) oraz odwodnienie terenu.

W odniesieniu do pomysłów o innych formach połączenia dwóch dzielnic chciałabym zwrócić uwagę, że trudno organizować przejście w innym miejscu, czy winny sposób, skoro jest ono elementem centrum przesiadkowego i lokalizacja dworca kolejowego dla realizacji całego projektu jest tutaj kluczowa

- dodaje Agnieszka Skupień
rzecznik prasowy.