18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Jastrzębiu na ul. Libowiec: Nie żyje 17-latka. Kierowca: to wina sarny [ZDJĘCIA]

Jacek Bombor, Kasia Śleziona
W tym miejscu zginęła 17-letnia Angelika. Jest krzyż i znicze
W tym miejscu zginęła 17-letnia Angelika. Jest krzyż i znicze Jacek Bombor
Wypadek w Jastrzębiu, do którego doszło w środę 27.11 pomiędzy godz. 17:30, a 19 skończył się tragicznie. Nie żyje 17-latka. Przypomnijmy, sprawca potrącenia uciekł z miejsca zdarzenia. Uciekł fordem windstarem. Wiemy, co zeznał po dostaniu zarzutów...

Wypadek w Jastrzębiu: Nie żyje 17-latka

AKTUALIZACJA, piątek, godz. 18.30
Sąd rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju podzielił opinię prokuratury i zgodził się na aresztowanie 34-latka na 3 miesiące. Wkrótce będzie przewieziony do zakładu karnego w Raciborzu.

AKTUALIZACJA, piątek, godz. 18.00
34-latek podejrzany o śmiertelne potrącenie Angeliki dostał już zarzut prokuratorski. Odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
- Grozi mu do 12 lat więzienia. Złożyliśmy do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt tymczasowy. Ze względu na obawę matactwa i surowość kary - powiedział nam przed chwilą prokurator Jacek Rzeszowski, szef prokuratury rejonowej w Jastrzębiu-Zdroju.
Jak udało nam się ustalić, 34-latek z Rybnika przyznał się do zdarzenia, ale nie uważa, by popełnił przestępstwo. Twierdzi, że na drogę wyskoczyła mu sarna i próbował ją ominąć, ale nieszczęśliwie szła tam dziewczyna. Wiadomo, że 17-latka szła prawidłową stroną jezdni. Prywatnie sprawca jest żonaty, pracuje jako kurier.
Tymczasem przy drodze (ulica Libowiec) gdzie zginęła Angelika, mieszkańcy palą znicze. Stanął już drewniany krzyż.

AKTUALIZACJA, piątek, godz. 7.44
Dzisiejszej nocy policja w Jastrzębiu zatrzymała sprawcę potrącenia 17-letniej Angeliki. Okazało się, że to 34-letni mieszkaniec Rybnika. Obecnie trwają czynności z udziałem podejrzanego. Z całą pewnością policja będzie wnosić o areszt dla zatrzymanego, który potrącił fordem windstarem dziewczynę i zostawił w rowie, a sam uciekł. Na razie nie wiadomo, czy przyznał się do winy. Za spowodowanie wypadku i ucieczkę grozi mu 12 lat więzienia.

Wiadomo, że do zatrzymania doszło dzięki informacji tajemniczego informatora, który zadzwonił na policję. Powiedział, że ma wiedzę o samochodzie marki ford windstar z urwanym lusterkiem i uszkodzeniami, odpowiadającym podanym przez mundurowych. Informacja się potwierdziła. 34-latek wkrótce będzie przesłuchany, samochód jest zabezpieczony, zajmują się nim technicy.

CZWARTEK, 22.00

- To była dobra koleżanka, chłopcy się za nią oglądali. Miała całe życie przed sobą, ale niestety jej życie zakończyło się w jednej chwili w tak okrutny sposób z winy rozszalałego kierowcy - mówi nam ze łzami w oczach Natalia, jedna z koleżanek Angeliki G. 17-letnia Angelika, dla przyjaciół "Dzila", "Dziluś", zginęła w środę wieczorem w Jastrzębiu-Zdroju pod kołami samochodu osobowego marki ford windstar, którego kierowca uciekł! Sprawcy szuka policja! Znalezienia winnego chcą bliscy, przyjaciele i znajomi zmarłej nastolatki. - Chcemy dowiedzieć się, co się stało. Chcemy znać prawdę. Tyle nam się należy - mówią koledzy i bliscy Angeliki.

Leżała w rowie... Znalazł ją członek rodziny

Do śmiertelnego potrącenia 17-letniej jastrzębianki doszło w środę wieczorem, między godziną 17.30 a 19.30 na ul. Libowiec, na wysokości skrzyżowania z ul. Okrzei w Jastrzębiu-Zdroju. Ciało nastolatki leżące w rowie znalazła rodzina, zaniepokojona tym, że nastolatka długo nie wraca do domu. - Członek rodziny poszedł jej poszukać i zobaczył ciało 17-latki leżące w rowie. Wezwał na pomoc pogotowie, a to z kolei nas wezwało - mówi st. sierż. Magdalena Szust, rzecznik jastrzębskiej policji.

Sprawą żyje już całe Jastrzębie. - Trzeba znaleźć sprawcę i zadbać o to, by został ukarany za ten okropny czyn, którego się dopuścił... Wierzę, że Bóg nie pozwoli, żeby chodził bezkarnie po tym świecie... Nam zostało jedynie wesprzeć rodzinę w żałobie i modlić się za nich - pisze Internauta o pseudonimie "a" na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl.

To niebezpieczna droga, kierowcy wciskają gaz

Internauci zwracają też uwagę na to, że rejon, gdzie doszło do wypadku, jest bardzo niebezpieczny. - Ten teren jest już tak gęsto zabudowany i coraz więcej ludzi się tam buduje, ale władze miasta mają to gdzieś, aby zrobić chodnik i oświetlenie - komentuje Internauta "gonza" na naszym portalu.

O tym, że jest tu niebezpiecznie wiedzą też policjanci. - Ulica Libowiec to prosta droga. Kierowcy często jeżdżą z nadmierną prędkością. Faktycznie, brakuje tu chodnika. Jest tylko pobocze - przyznaje Szust.


Co 30 sekund na drodze ginie człowiek

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że dziś na drogach wszystkich kontynentów ginie rocznie w wypadkach drogowych 1,2 mln osób, a więc co 30 sekund ginie jedna osoba. Prognozy ekspertów są bardziej niepokojące: w 2020 r. liczba śmiertelnych ofiar ruchu drogowego przekroczy prawdopodobnie 2 mln osób.
W tym roku na śląskich drogach zgineły 193 osoby, w tym 66 pieszych. W ub. roku na naszych drogach zginęło 336 osób, a rok wcześniej 347. Od 2009 r. śląscy policjanci prowadzą kampanie społeczne, aby chronić pieszych na drodze. - W tym czasie nastąpił spadek zabitych pieszych o 43 proc. Innymi słowy, tym samym zginęło 95 osób mniej niż w latach wcześniejszych, o 650 zmniejszyła się liczba osób rannych - mówi podinsp. Włodzimierz Mogiła z wydziału ruchu drogowego w Katowicach.

W telewizji i internecie możemy od kilku miesięcy oglądać drastyczne filmy w ramach kampanii społecznej, w której widzimy skutki uderzenia w człowieka samochodem przy dużej prędkości. Okazuje się, że gdy hamujemy z 50 km na godzinę, pieszy zazwyczaj przeżywa, natomiast wystarczy, że jedziemy o 10 km szybciej, by szanse te zmalały niemal do zera.

Jastrzębie-Zdrój NaszeMiasto.Pl POLUB NAS NA FACEBOOKU

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto